Re: out of topic: zalety usb

Autor: Ninik (ninik_at_dominik.kei.pl)
Data: Fri 21 Nov 2003 - 19:18:20 MET


KGB <rafal_at_kgb.costutrzeba-skasowac.pl> nakombinował(a) coś takiego:
>> Oby się spopularyzowało, na razie za byle 64MB wołają sobie okropną
>> kasę,
> Ok. 100 zl. Tozto 20 euro albo nawet mniej...

To dalej stanowczo za dużo według mnie. Tym bardziej, że więcej ludzi ma
nagrywarek niż jest kompów które to obsługują.

>> nie mówiąc o jakichś większych fajniejszych. Sam pewnie stanę się
>> właścicielem 40GB na USB - no fajne, ale kosztuje to tyle co przyzwoity
>> komp.
> Ty chyba zle sie czujesz ;-) . Kupujesz dysk powiedzmy 80 GB za
> powiedzmy 300 zl i do tego obudowe USB jakich pelno na rynku za 140
> (allegro)- 380 (sklep). Pozatym do takiej kombinacji jest lepsze firewire.

Widzę że jesteś mocno nie w temacie tego. Prosty interfejs na usb kosztuje
owszem może coś około 150zł, ale co to ma w sobie? ma jakieś swoje
zasilanie? prócz przenośnego dysku ma to jakieś plusy? Da się ciągnąć tak
zasilanie w ogóle z usb dla takiego dysku? No nie wiem jak w tych
pytaniach ale powiem Ci dlaczego urządzenie o którym wspominam kosztuje
tyle ile właśnie kosztuje:

+ posiada wbudowane czytniki wszystkich kart pamięci
+ posiada wgrane oprogramowanie które umożliwia przegranie tych danych z
kart
  na podlaczony w środku dysk
+ dodatkowe elementy: wyświetlacz, jakieś tam sterowanie itd.
+ interfejs usb 2.0
+ dysk podłączany do tego to nie jest dysk który kosztuje 300zł, tylko
dysk
  który kosztuje kilkakrotnie więcej - takie same dyski stosuje się w
  laptopach:
  + są lżejsze
  + są o wiele bardziej odporne na uderzenia
  + jedzą znacznie mniej prądu
  + są mniejsze
+ urządzenie posiada swój akumulator i ładowarkę.

Owszem - takie coś spełnia swoją rolę jako przenośny dysk, jednak jak
wspominałem głównym celem tego jest niezależność od wielkości kart przy
cyfrakach. Często jadąc na wakacje niema czasu na wybieranie fotek,
zwłaszcza na małym ekraniku aparatu. Dlatego warto pomyśleć w takim
wypadku o takim urządzeniu. Poza tym urządzenie to jest wyspecializowane
do noszenia danych sobie na nim. Małe, lekkie, nie tak delikatne jak z
normalnym 3,5' dyskiem. Samo urządzonko w zależności od danych
technicznych kosztuje nie tak znowu okropnie, jednak doliczając do tego
dysk twardy 2,5' już widać sporą różnicę. A czy warto, pomyśl sam. Moim
zdaniem lepiej jednak nieść już dysk w kieszeni niż w takiej prowizorce.
;)

-- 
   Dominik  Chmaj       _|  _       o     o |_      ICQ: 101929211
 www.dominik.kei.pl    (_| (_) (\/) | (\) | |\        GG: 919564
      Rzeszów - łączmy się: news://news.tpi.pl/free.pl.rzeszow


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:43:40 MET DST