Re: Zachciało misię instalować eCS 1.0...

Autor: Wojciech Gazda (gazda_at_fema.krakow.pl)
Data: Wed 05 Feb 2003 - 18:40:37 MET


Leszek KUBRAK wrote:
>
> On Tue, 4 Feb 2003 22:13:55 +0100 (MET), Wojciech Gazda wrote:
>
> >Leszek KUBRAK wrote:
> >>
> >> On Tue, 4 Feb 2003 01:12:48 +0100 (MET), Wojciech Gazda wrote:
> >>
> >> <ciach>
> >>
> >> >
> >> >Tak właściwie ciekawi czy użytkownicy eCS mieli podobne doświadczenia
> >> >(dobra poszukam sobie odpowiedzi w Googlach...).
> >>
> >> Wojtuś, on cię chyba po prostu nie lubi !!!
> >> Z wersji 1.0 robiłem około 20 instalacji - 1/3 jako upgrade z Warpa 4, 2/3 czyste.
> >> I nie miałem żadnych takich śmiesznych problemów.
> >> Jeżeli chodzi o LVM to jedna podstawowa zasad - zapomnij o partycjach,
> >> zacznij myśleć w kategoriach woluminów. I wtedy wszystko staje łątwe i przyjemne.
> >
> >Najintensywniejsze nawet myślenie w kategoriach woluminów nie będzie
> >miało wpływu na to w jaki sposób są interpretowane wpisy w tablicach
> >partycji przez Win9x i OS/2 :-(
> >Przecież podstawowym "tworzywem" dla LVM są partycje i dyski logiczne
> >(także partycje). Woluminy są pochodną tychże wpisów. LVM nic nie
> >poradzi jeśli ich po prostu nie widzi :-]
>
> Owszem, ale zakładając wszystko LVM-em nigdy nie miałem problemów.
> Generalnie postępuję w takiej kolejności :
> 1. Zakładam woluminy LVM-em.
> 2. Te, które mają być niewidoczne w OS/2 ukrywam (opcja hide volume).
> 3. Jeżeli jest potrzeba instaluję Boot Managera
> 4. Instaluję OS/2
> 5. instaluję pozostałe systemy na partycjach przygotowanych przez LVM.

Możesz podać przykład?
Odpowiednik czegoś takiego zrobionego "tradycyjnie":
1. Boot Manager
2. Primary 4GB, FAT32 Windows boot
   Ext-DOS z dyskami logicznymi:
3. Logical 3GB, HPFS OS/2 boot
4. Logical 15GB z FAT32
5. Logical 15GB z HPFS

Po prostu zastanawiam się w jaki sposób Windows widziałby partycje 2 a
szczególnie 4 gdyby te były zakładane przez LVM, skoro przecież nic o
LVM nie wie... Poza tym czy zakładasz "Logical Volume" czy
"Compatibility Volume" - jak to jest?

U mnie było tak, że po spartycjonowaniu z pomocą LVM jak powyżej,
Windows nie widział partycji 4 i 5, a co za tym idzie partycji nr 5 nie
dało się sformatować...

> >Poza tym, wybuchający, niekonfigurowalny peer do rzeczy śmiesznych nie
> >należy ;-)
>
> Oczywiście, że śmieszny nie jest, ale tak jak powiedziałem wcześniej, nie miałem
> takich problemów. A robiłem instalacje eCS 1.0 od Pentium poprzez Celerony, P II,
> P III, Durony po Athlona.

Kontroler żarł mi się z dyskiem :-(

-- 
Wojciech Gazda
/*******************************************************/
/* Home page        - http://www.fema.krakow.pl/~gazda */
/* Asua programmers - http://www.asua.org.pl           */
/*******************************************************/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:43:08 MET DST