Autor: Wojciech Gazda (gazda_at_fema.krakow.pl)
Data: Sun 17 Feb 2002 - 21:47:24 MET
Leszek KUBRAK napisał(a):
>
> >2). chcialbym sie dowiedziec kilku rzeczy o tym systemie:
> >
> >- jak wyglada sprawa stabilnosci? czy OS/2 sie wysypuje tak jak winda?
> > czy moze dziala stabilnie tak jak Linux?
>
> Powiem tak : jest poważna szansa, że Linuź lada dzień będzie tak stabilny jak OS/2
Bufonada :-) Niestety...
Sprawa nie jest taka prosta. Najwieksza zmora OS/2 sa problemy ze
stabilnoscia interfejsu graficznego: co z tego, ze wszystko dziala,
kiedy akurat shell ci sie zamrozi... Sa programy ratunkowe ale to nie
jest to. Powiem heretycko, ze Windoze 2000 ma teraz stabilniejszy
interfejs, co nie znaczy ze logiczny i wydajny (poszli w bajery).
OS/2 bije natomiast Windoze 2000 pod wzgledem wydajnosci - zadowala sie
~1/4 mocy CPU i zasobow w tych samych zastosowaniach.
Apropo Linuxa - twierdze, ze scheduler w Linuxie (cos co przydziela czas
procesora) jest lepiej rozwiazany jesli patrzyc na to z punktu widzenia
uzytkownika. OS/2 niezbyt dobrze radzi sobie z kilkoma procesami ktore
"miela" dane z wysokim priorytetem.
Kliniczny przypadek to drukowanie: proces rasteryzacji danych przed
wyslaniem ich do drukarki powoduje praktycznie zamrozenie innych
procesow pierwszoplanowych uzytkownika (w tym shella), poniewaz proces
ten sam chodzi jako proces pierwszoplanowy zainicjowany przez
uzytkownika... Samo wysylanie idzie juz pozniej ladnie w tle.
Druga sprawa, to dolegliwy brak 'kill -9' w OS/2. Zdarzają się niestety
procesy niubijalne, przez ktore trzeba czasem system zrestartowac. Pod
tym wzgledem Linux znowu górą...
Podsumowujac: nie ma rzeczy idealnych...
-- Wojciech Gazda /*******************************************************/ /* Home page - http://www.fema.krakow.pl/~gazda */ /* Asua programmers - http://www.asua.org.pl */ /*******************************************************/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:36:57 MET DST