Autor: Jan Gromadzki (jan_at_P25.bu.uni.wroc.pl)
Data: Mon 23 Apr 2001 - 10:58:24 MET DST
on Nie 22. Kwiecień 2001 12:53, you wrote
> On Sun, 22 Apr 2001 08:20:01 +0200 (MET DST), Bartosz Tomasik (Bart/2)
wrote:
> >On Sun, 22 Apr 2001 00:16:57 +0200 (MET DST), Lech Wiktor Piotrowski wrote:
> >>otoz, mam informacje z pierwszej reki, ze w polsce sa przypadki
> >>zachorowan na chorobe wscieklych krow. konkretnie rzecz biorac, ciotka
> >>kolezanki mego brata ciotecznego wlasnie umiera na te chorobe, jest w
> >>stadium nie poznawania bliskich. po pierwsze, nigdy nie byla za granica.
> >>po drugie, sprawa jest uciszana osobiscie przez UOP.
> >
> >LeWhoo - choroba Croiitsfelda-Jacoba (jestem pewien ze to sie inaczej
> > pisze) czyli, to co znamy pd nazwa wsieklych krow - nie pojawila sie
> > nagle znikad. Zauwaz, ze kiedy nazwano ja choroba wscieklych krow,
> > rozpoznawano ja i juz ja znano, a to oznacza, ze nie krowy sa jedyna jej
> > przyczyna - dawniej bez nich jakos tez na to chorowano :>. Konkluzja: to,
> > ze ktos na ta chorobe choruje, nie znaczy ze zarazil sie nagle w wyniku
>
> tej
>
> >epidemi ktora obecnie szaleje na swiecie, aa co do UOPu... to juz zupelnie
> > inna
>
> bajka..
>
> >byc moze wyciszaja, wlasnie dlatego, zeby ktos inteligenty nie robil bez
> > powodu takiej paniki jak robi :>>>
>
> Mozliwe, ze masz racje. Ale jkest tez nie wykluczone, ze mozemy sie zarazic
> przez swojska wolowine. Tzn. w krajach zachodnich nie ma szczegolnej
> paniki, a tam BSD jest pewne, wiec stweierdzilem, ze paniki sie niezrobi, a
> lepiej byc uswiadomionym ;)
Z tego co mi wiadomo, to Bart/2 ma rację. Choroba Kreutzfelda-Jakoba to nie
dżuma, rozwija się bardzo powoli i z tej przyczyny pewnie, zwłaszcza w
wypadku osób starszych, trudno przypuszczalnie określić co ją spowodowało.
Osoba, o której mowa w poscie, wcale nie jest pierwszą ofiarą tej choroby u
nas w kraju i nie jest to żadna tajemnica. Z tego co wiadomo, powoduje ją
nie tylko "wściekła wołowina". Ponieważ problem jest, jak się wydaje złożony,
więc może nie wszczynajmy kolejnej akcji z cyklu "rząd znowu oszukuje
społeczeństwo" - położenie się na torach nic tu nie da, można co najwyżej
zrezygnować z befsztyków (nawiasem: rządowi należy się szacunek choćby z
powodu długiego trwania). Po co niepotrzebnie siać panikę - i tak jest już
nieco apokaliptycznie. Przecież ludzie umierają także z powodu jeszcze
dziwniejszych i rzadszych chorób. Sprawa ma przy tym wymiar ekonomiczny i polityczny i łatwo tu sobie i
innym zaszkodzić. Mnie działania UOP wydają się raczej racjonalne.
JG
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:31:36 MET DST