Re: Testy systemow w magazynie Chip

Autor: Jan Gromadzki (jan_at_P25)
Data: Mon 08 Jan 2001 - 15:43:34 MET


On nie, 07 sty 2001, you wrote:
> Piotr Grzybowski napisał(a):
> > firmy odchodza nie same z siebie. to wina ibma.
>
> I tu dochodzimy wg. mnie do merituum. Krzywdzi nas nie marketing
> Microsoftu, ale dyletanckie podejście firmy, która na nas zarobiła. Tak
> naprawdę to OS/2 przegrał wtedy, kiedy IBM zaczął myśleć nad porzuceniem
> systemu. Swego czasu przeglądałem archiwum tej grupy. I to co mnie
> zirytowało najbardziej to fakt, że już w 96 roku, jeden z grupowiczów
> zalecał ściąganie nowej wersji Netscape bezpośrednio z serwera IBM.
> Badali zainteresowanie. Już w roku 96 stawiali na nim krzyżyk.

Sorry, ale to jest pomieszanie z poplątaniem. Co do daty to zgoda. Ja bym
jednak tak lekko nie zarzucał IBM dyletanctwa, choć też ich nie lubię z tego
powodu, że zmarnowali tak dobry i wygodny soft jak OS/2. W którymś z
wcześniejszych postów była opinia faceta z IBM na ten temat - oni uznali, że
wojna z M$ im się nie kalkuluje i przypuszczalnie (w krótkiej perspektywie
czasowej) mieli rację, w końcu domowe pecety to nie jest ich główna działka.
Natomiast co do marketingu M$, to nie wiem czy można tak to nazwać, w końcu
jak kpomuś winda niszczy partycję z bootmanagerem, czy w mniej drastycznym
wypadku domaga się przed zainstalowaniem zniszczenia partycji z innymi
systemami, to to już chyba nie marketing. A co do IBM, to ostatnio dla tego
segmentu rynku, na który był OS/2, wybrał najwyraźniej linuxa.

> Być może i masz rację. Ale spójrz sobie na nagłówki [nie trzeba nawet
> treści czytać] listów na pl.comp.os.win95. Dla windziarzy PRAWDZIWYMI
> problemami są "jak wstawić podpis w Outloku pod tekstem" - dyskusja na
> 100 listów czy np.: jak zmienić domyślną fomę odpowiedzi maliera z
> "Użytkownik napisał w wiadomości" na np.: "Ktoś taki to a taki nabazgrał
> w wiadomości".
> Naprawdę dla nich jest to problem!
>

No właśnie, obserwacja chyba słuszna. Ale takim to wszystko jedno czego
używają w swoim pececie - i tak to będzie dla nich alfa i omega. Dla większości
resetowanie komputera co chwila to zabieg najzupełniej normalny.

> > tak. swiete slowa. moze nie pomoze to zbytnio, a moim zdaniem nic -
> > bo jak koles dosataje kase za pisanie o windoze od producentow
> > oprogramowania i sprzetu (bo do windoze potrzeba sprzetu o 5 generacji
> > lepszego) to i tak nie bedzie pisal o osie.
>
> Według mnie do zainteresowania wystarczy jeden pożądny artykuł. Trzeba
> pilnować by wszystko poszło w dobrym kierunku.
>
>
O święta naiwności! Nie jest chyba tak trudno zauważyć, że wszyscy, poza
klientami, zaangażowani w tym biznesie (łącznie z IBM) mają wspólny interes -
sprzedawać jak najwięcej i z jak największym zyskiem. Większość pisemek
komputerowych to przecież właściwie katalogi reklamowe (w tym wszystkie, o
których tu mowa) i póki da się sprzedawać windows tak dobrze jak dotąd nic
złego (chyba, że między wierszami) o nim nie napiszą. Z tego powodu nie wierzę
w rzetelność testów w tych pisemkach. Poziom tekstów jakie publikują (choć
CHIP akurat jest dość dobry) jest przewaznie żałosny i oczekiwanie, że ci ludzie
zaczną kompetentnie pisać o OS/2 to chyba nieporozumienie.
Ale oczywiście trzeba robić co można, żeby wydobyć OS-a z zapomnienia, na to na
pewno zasługuje. Trzeba też tępić kryptoreklamę i reklamiarską
nieuczciwość korzystając z możliwości jakie daje np. prawo prasowe - tu
popieram to co napisał Leszek Kubrak. Osmieszanie w dyskusjach w sieci dyletanctwa
tych publikacji pewnie jest jakimś pomysłem (jak kto ma czas na to).

> Dlatego że my, użytkownicy musimy odwalać robotę za producenta systemu.
> My musimy go reklamować.

To jest działanie bez sensu, jedyne co poza publicystyką można zrobić, to
poczekać na ów legendarny eComStation (o ile dobrze pamietam), a jak to nie
wypali, to przesiąść się na linuxa lub coś w tym rodzaju.

JG



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:29:49 MET DST