Re: propozycja niepotrzebna

Autor: Jan Gromadzki (jan_at_P25)
Data: Fri 05 May 2000 - 16:48:15 MET DST


On pią, 05 maj 2000, you wrote:
> On Fri, 5 May 2000 10:17:26 +0200 (MET DST), Jan Gromadzki wrote:
>
> >On pi , 05 maj 2000, you wrote:
> >> >Je eli nie uda si nic utargowa  to cena wg aktualnego kursu dolara
> >> >oko o 1200 z  netto (+ 22% VAT).
>
> Pewnie znowu rozpetam glupawa dyskusje ;) BeOS nie obrosnie, bo nie ma zadnego
> powodu, zeby obrosl. Moze co najwyzej przyjsc na kilka miesiecy na niego moda. A co

Dyskusja to chyba to o co chodzi wszystkim korespondentom listy, czy dyskusja o
przyszlosci systemu OS/2 moze byc glupawa, to pewnie zalezy od uczestnikow.
Niewatpliwie zas dla wielu z uzytkownikow Najlepszego (aczkolwiek nadzwyczaj
dziwnie przez Firme promowanego) OS, to calkiem praktyczna kwestia do
rozstrzygniecia w najblizszym czasie. Wyznawcy, to zrozumiale, nie maja
dylematow :-) Sytuacja zaczyna sie co prawda klarowac, ale po cennikach sadzac,
nie kazdy z entuzjastow OS-a moze sie uwazac za klienta w rozumieniu IBM. I tu
jest problem. I dlatego moze warto sobie o Be- i FreeOSie porozmawiac.

> do FreeOSa - to jest pewna szansa. Ja jednak uwazam, ze system zyskujac klientele
> albo sie sam komercjalizuje, albo musi sie skomercjalizowac - jak Linux. Wiec tak czy
> inaczej, kazdy powroci do jakiejs duzej firmy :)

Eee, badzmy optymistami, Linux na pewno sie do konca nie skomercjalizuje, a sa
inne, calkiem powazne systemy - np. FreeBSD czy OpenBSD - na ogol
bardzo komercjalnie wykorzystywane, za ktorymi zadna konkretna, wielka firma nie stoi (o ile mi wiadomo) - mozna sobie ich zupelnie free uzywac.

Jestem zdania, ze warto sobie od czasu do czasu podyskutowac, nawet jak temat
nie jest zupelnie praktyczny

J.G..



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:27:15 MET DST