Re: szukam programu matematycznego

Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Sat 26 Feb 2000 - 23:56:09 MET


On Sun, 25 Feb 2000 23:20:56 kozzy_at_mkr.net.pl (Michal Koslinski)
wrote:

> On Fri, 25 Feb 2000 19:54:47 +0100 (MET), Paweł Walkowski wrote:
>
> >Czy jest pod OS'em jakis dobry program (shareware) do robienia wykresˇw
> >naukowych, analizy b ŕdˇw, funkcje statystyczne itp.?
>
> sam czegos takiego potrzebuje, jak narazie korzystam z excela 5 pod
> win-os2. Jan Stozek, (nie podziekowalem za jego odpowiedz, dziekuje
> teraz! ) pisal, ale o regresji, iz mozna to w dosc prosty sposob samemu

        Pisałem o regresji, bo o regresję zapytałeś. ;)

> zrobic w staroffice. oczywiscie nie mylil sie, sprawa jest prosta, ale
> czasochlonna, bo przeciez trzeba chwile poswiecic na przyswojenie sobie
> staroffica i pisania skryptow, a pozniej juz napisac uniwersalny...

        Jakie znowu skrypty? To są dość proste wzory... Tak w
ramach rozrywki wyprowadziłem je sobie jadąc do pracy i nie ma w
nich ani jednego elementu, który wymagałby czegoś więcej niż
ogólnie stosowane funkcje "biurowe": wchodzą sumy, kwadraty,
iloczyny i ilorazy. Najbardziej skomplikowana, funkcja
wykraczająca poza szkolną arytmetykę to było... n (zliczenie
wyrazów). Poza tym żadnych cudów. Oczywiście nie można
wykluczyć, że w arkuszu są funkcje, które umożliwiają pójście na
skróty, ale nie są niezbędne.

> dlatego ja szukal bym w grupie programow pod sesje win-os2, chociaz byc
> moze sa programy pure os/2.

        Albo porty GNU. :)

        Zresztą pytanie - po co Ci to. Jeżeli do pracy, to
specjalizowane programy rzeczywiście są przydatne. Natomiast
jeżeli do nauki, to zapomnij. Korzystając z gotowego programu
niewiele się nauczysz, chyba, że był on specjalnie pisany pod
kątem dydaktyki. Owszem, możesz przedstawić nauczycielowi fajne i
ładnie wykresy, ale jeżeli nie dochodzisz samodzielnie do
rozwiązania, to efekt dla Ciebie jest znikomy, bo się nie nauczysz
skąd się wzięły wyniki. I w ten sposób stopniowo dołączasz do
populacji "bo komputer tak wydrukował".

        Zresztą mogę Ci powiedzieć, jak jeszcze na studiach
robiłem programem plotującym wykres do sprawozdania z
ćwiczenia i wyglądał on mniej więcej tak:

\ /\ /\
 \/ \/ \
           \
            \

Asystent popatrzył i mówi - coś tu nie gra, y praktycznie nie
zależy od x-a, więc wykres powinien wyglądać mniej więcej tak:

-------------------

A potem popatrzył na skalę i okazało się, że cała zmiana nie
przekraczała 1 procenta wartości, tylko program plotujący
przeskalował wykres, bo zapomniałem "zakotwiczyć" mu osi rzędnych
w punkcie 0.

--
Pozdrawiam,
Jan.
PS. Mój adres: nowhere = Polbox.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:26:18 MET DST