Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Wed 02 Feb 2000 - 23:12:16 MET
Witam,
Czy ktoś z Was używał bootpd 2.4.3 daemon for OS/2 (port,
oczywiście)? Zainstalowałem go, bo potrafi wydać adres wingrozie,
a fabrycznemu bootpdowi jakoś się to nie udawało. A nie chciałem
ryzykować przewrócenia systemu zbyt daleko idącymi eksperymentami.
Jest prawie fajnie, ale:
1. Czy nie można zmusić tego paskuctwa, żeby losował adres
z puli? Na razie udało mi się jedynie zmusić go do wydania adresu
z góry przydzielonego do danego numeru karty. Nie jest to zbyt
eleganckie rozwiązanie - wolałbym dać adres każdemu, kto się
zgłosi w kolejności zgłaszania. Tak dla zasady, bo i tak mam tylko
jednego klienta. ;)
2. BOOTPD mi co jakiś czas znika. Napisałem sobie w 4OS-ie
demona, który wykrywa ten pad i w razie czego BOOTPD-a podnosi,
ale tu
dopiero trafiłem na zagadkę. Bootpd przewraca się praktycznie
dokładnie co 15 minut. Czy ktoś się spotkał z takim dziwolągiem?
-- Pozdrawiam, Jan. PS. Mój adres: nowhere = Polbox.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:25:58 MET DST