Autor: Highlander (rhare_at_alpha.net.pl)
Data: Sun 21 Feb 1999 - 00:00:12 MET
W końcu dzisiaj zainstalowałem OS/2 4 PL po wielkiej mordędze.
Wszystko ładnie i pięknie ale mam następujące problemy:
1. Moja konfiguracja jest następująca:
P 200 MMX podkręcony na 225, 64 MB RAM, S3 Virge DX i VooDoo I,
karta dżwiękowa na ESS 1868, na pierwszym kanale IDE tylko
jeden dysk UDMA Quantum Fireball 2,1 GB, na drugim kanale IDE
dysk Maxtor 170 MB i CDROM x 24, do tego jeszcze drugi CDROM
x 8 podłączony do karty dżwiękowej i winmodem Zoltrixa - Spirit
HCF na PCI. Płyta główna to TX Lucky Star. Cały Quantum
zajęty jest przez windę 98 i podzielony na dwie skompresowane
partycje. Udało mi się programem Partition Magic wykroić
miejsce na Boot Managera. Dodatkowo na pierwszej partycji
host zostawiłem 80 MB wolnego miejsca na wymianę międzysystemową.
OS/2 zainstalowany narazie na tym Maxtorze
2. Uruchamianie systemu - u mnie po wybraniu w Boot Managerze
partycji z OS/2 mam przez dosłownie ponad 4 minuty czarny
ekran z napisem OS/2 w górnym lewym rogu. Coś się w tym czasie
dzieje bo lampka od dysku się świeci, chociaż nie słychać, żeby
pracował. Dopiero po tym czasie zaczyna ładowac się system.
Całe załadowanie od momentu włączenia trwa 5 i pół minuty.
Czy to jest normalne ?
3. Czas podany w poprzednim punkcie dotyczy tylko sytuacji gdy
podczas instalacji wybrałem jako karte graficzną SVGA. Jest tam
też dodatkowo do wyboru jakiś dodatkowy adapter graficzny (pewnie
zostało rozpoznane VooDoo) ale na wszelki wypadek wybrałem - brak.
Nie instaluję w ogóle multimediów, no i wtedy trwa to te 5 i pół
minuty. System uruchamia mi się w rozdzielczości 640x480
i 16 kolorów. Obydwa CDROM-y są widzialne przez system. Instaluję
sterowniki S3 Virge z CDROM-u no i mogę pracować w wyższej
rozdzielczości i większej liczbie kolorów ale tracę polskie
czcionki. Czas ładowania systemu sie nie zmienia. No to dalej
instaluję sterowniki karty dźwiękowej. Instalacja przebiega
sprawnie, resetuję system i zaczynają sie jaja. Czarny ekran jest
juz widoczny przez dziesięć minut w końcu wywala mi komunikat,
że nie został załadowany sterownik D:\MMOS2\TIMER0.SYS
w linii DEVICE pliku CONFIG.SYS bo urządzenie nie działa.
Potem dalej system ładuje się następne dziesięć minut z takim
rezultatem, że nie widzi żadnego CDROM-u nawet tego pod
kanałem IDE.
Co z tym można zrobić. Czy przypadkiem ten modem i dfx nie
mieszają w tym wszystkim ?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Z pozdrowieniami
rhare_at_alpha.net.pl
rhare_at_polbox.com
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:20:53 MET DST