Re: WWW Team OS/2

Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Tue 01 Dec 1998 - 02:32:42 MET


On Mon, 30 Nov 1998 10:13:48, warpman_at_friko5.onet.pl wrote:

> ->Można to od biedy zaakceptować np. w Gamblerze czy innym
> ->Secret Service, ale nie w piśmie czy witrynie adresowanej do
> poważnych
> ->ludzi.
>
> Jasiu, zmiłuj się... Przede wszystkim nie w Gamblerze i Secret Service,
> to właśnie tam nie powinny być używane!

        Nie zmiłuję się. :)

        Być może masz rację, że - z przyczyn czysto edukacyjnych, bo tak
rozumiem Twoje zastrzeżenia - w pismach dla młodzierzy powinno się
stosować poprawną polszczyznę. Jednak z czasów kiedy sam się
zaliczałem do tej grupy wiekowej pamiętam, że taki język - w mowie i
piśmie - traktowałem jako sztywniactwo. Ponieważ nie przypuszczam,
żeby coś się w tej materii zmieniło - chyba żeby na gorsze - to można
spokojnie przyjąć, że pismo dla młodzierzy pisane językiem nie
stylizowanym na gwarę młodocianych po prostu nie będzie czytane.

        Ale jak sobie dumałem o tym w drodze do autobusu, to zobaczyłem
przebłysk nadziei. Mimo wszystko język polski ma duże zdolności
adaptacji. W końcu nie mówimy ani oksygen ani kisłoród tylko tlen,
zamiast automobilu mamy samochód, zamiast aeroplanu - samolot, zamiast
kolei żelaznej - pociągi itd. Co więcej, słowa i zwroty obce w tych
dziedzinach nie tylko nie są symbolem nowoczesności, ale wręcz trącą
myszką. A stosowanie polskiego słownictwa jakoś nie utrudnia
komunikacji międzynarodowej (co jest koronnym argumentem zwolenników
kalkowania jak leci). Niewykluczone więc, że za kilkadziesiąt lat na
osobę mówiącą "screen" będzie się patrzeć jak na nieszkodliwego,
konserwatywnego (!) maniaka.

-- 
Pozdrawiam,
Jan.
PS. Mój adres: nowhere = Polbox. 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:19:26 MET DST