Re: Latark po oczach - WPS i UNIX

Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Mon 19 Oct 1998 - 01:31:41 MET DST


On Sat, 17 Oct 1998 13:29:53, warpman_at_friko5.onet.pl wrote:

> On Fri, 16 Oct 1998 22:46:37 +0200 (CEST), Jan Sto ek wrote:
>
> (..)
> >> No nie ma. Tzn nie ma na krążku. Gcc można ściągnąć z sieci.
> >> Porównując z linuksem OS/2 jest rozprowadzany w kiepskiej dystrybucji ;)
> >> Narzędzia które wymieniłeś są pod OS/2 i są za darmochę.
> >
> > Nie tak za darmochę, skoro trzeba posiedzieć kilka godzin na
> >telefonie i potem jeszcze kilka godzin nad systemem, żeby je
> >poinstalować. A ile kosztuje godzina Twojej pracy?
>
> Ech, Jasiu, teoretyzujesz. Przecież można kupić CD.

        To nadal nie będzie za darmochę.

> Czy naprawdę liczysz godziny pracy według własnej stawki?! ;-))

        Niezależnie od tego jak liczę - godzina pracy spędzona na ustawianiu
elementarnych parametrów systemu jest godziną, której nie mogę
poświęcić na coś innego.

> >> >> nie ma systemu plikowego godnego siebie (tylko czy można pisać o
> >> >> systemie operacyjnym oddzielnie od jego sytemu plikowego - kolejne
> >>
> >> > Można. To jest zupełnie inny poziom abstrakcji.
> >> Szczegółnie że OS/2 może mieć dowolny system plików (ba, bez
> >> rekompilacji jądra)
> >
> > W Linuksie też, jeżeli je skompilujesz jako moduły. Aczkolwiek nie
> >zawsze dają Ci pełną funkcjonalność. Np. HPFS jest -ro.
>
> Chyba żeśmy się nie zrozumieli. W jaki sposób system operacyjny może
> istnieć bez systemu plikowego i po co? Gdy jest systemem wbudowanym?
> Ale przecież rozpatrywaliśmy systemy biurkowe. Czy samochód bez opon
> jest samochodem bo ma silnik (że nie wspomnę o takim pomniku języka
> bolszewii jak piwo bezalkoholowe!!! :-)))? Osobiście nie widziałem
> nikogo ktoby jeździł na felgach, chyba, że Kaczor Donald po szynach.

        To rzeczywiście się nie zrozumieliśmy. W przypadku części systemów
operacyjnych system plików masz dostarczany z dobrodziejstwem
inwentarza i rozpatrywanie cech systemu z pominięciem własności file
systemu jest zabiegiem sztucznym. W innych jednak wypadkach - a OS/2
się do nich zalicza - obsługa systemu plików jest jednym z modułów
systemu i może być zastąpiona innym modułem. W przypadku OS-a jest to
IFS, w przypadku Linuksa nazywa się to inaczej (moduł), ale idea jest
podobna. W takim przypadku nie można traktować systemu plików jako
integralnej części systemu operacyjnego. Nota bene, w sensie
architektury systemu, HPFS _nie_ jest podstawowym file systemem OS/2 -
standardowo przecież system instaluje się na FAT-cie, a ponadto
obsługa HPFS wymaga doinstalowania dodatkowego modułu (hpfs.ifs).

        Ciągnąc Twoją analogię - można mówić o samochodzie nic nie mówiąc o
oponach, co nie znaczy, że mówimy o samochodzie bez opon. Np. jeden
kierowca będzie jeździł na oponach z kolcami, a inny bez kolców. W
obydwu przypadkach samochód będzie się zachowywał inaczej i technika
jazdy też będzie inna, a przecież formalna obsługa samochodu będzie w
obydwu przypadkach identyczna, bo położenie pedałów ani dźwigni zmiany
biegów się nie zmieni. To właśnie miałem na myśli pisząc o tym, że
jest to inny poziom abstrakcji.

-- 
Pozdrawiam,
Jan.
PS. Mój adres: nowhere = Polbox. 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:18:38 MET DST