Re: Fwd: Re: Secret Document

Autor: Adam Płaszczyca (_555_at_irc.pl)
Data: Wed 14 Oct 1998 - 00:02:48 MET DST


Arkadiusz Podgorski <wodzu_at_softomat.com.pl> wrote:
> dyskietka dziala tak samo szybko, jak dysk twardy, a nawet szybciej. po prostu
> cala miesci sie w cache'u :), bo ma gwarancje, ze nie zostanie wymieniona na
> inna, nim zostanie dokonany zapis. a do prostych operacji na dyskietkach fat
> sa mtools - one nie potrzebuja mountowania, bo pracuja bezposrednio na
> urzadzeniu.

Polecam patent z MAC-a. Tam komp nie odda dyskietki. Stacja jest
lockowana tak samo jak może byc programowo zalockowany CD-ROM.
Co więcej, naciśnięcie przycisku Eject powoduje tylko informację dla
systemu, ze ktoś chce wyjąć dyskietkę. Wtedy jakiś demon mógłby wymieść
cache'a na dyskietkę odmontować ją, odlockowac stację i wyrzucić nośnik.
Ale cóż - PC powstał wtdy, kiedy nikomu się nie śniło o unixie na nim
:-).

> zgadza sie. nawet wiecej: prawie wszystkie polecenia unixa to polecenia
> zewnetrzne. ale sa to malutkie (w sensie rozmiaru) programiki. ich kod
> praktycznie nie wychodzi z cache'a - dlatego wykonuja sie blyskawicznie. tak,
> jakby byly to polecenia powloki.

Tak samo jak w OS/2.. CMD zna podstawy, reszta jest zewnętrzna. Ls i
inne też ;)

> oderwane od problemu rozdzielczosci. w xserwerach do linuxa rozdzielczosc
> mozna przelaczac w locie, nie przejmujac sie uruchomionymi programami - one
> od problemu sprzetu sa odizolowane warstwa interfejsu x-windows. konfiguracji
> dopuszczalnych ustawien karty dokonuje sie po uruchomieniu systemu - nie ma
> koniecznosci zadnych restartow. i mozna to zrobic zdalnie.

Wbrew pozorom w WPS programy są jeszcze bardziej oderwane od
wyświetlania. Kłopot w tym, że sam WPS siedzi o wiele mocniej w systemie
niż X-server w unixie.

> ciebie uslugi sa realizowane przez programy (demony) pracujace (uruchamiane)
> *po* inicjacji jadra - mozna zmieniac ich konfiguracje i restartowac je (nie
> zawsze jest potrzebny restart demona - niektore obsluguja rozkazy odczytania
> konfiguracji ponownie) dowolna ilosc razy.

A myślisz, że w OS/2 ni? Tez jest odpowiednik kill -HUP, tyle, że nie
jest jawnie w systemie dany userowi :-)

> kernel w linuksie obsluguje _sprzet_, a nie uslugi. rekompilacja jest
> potrzebna, jezeli cos zmieniasz w bebechach. i to tez nie zawsze - z reguly
> wystarczy zaladowac wlasciwy modul i po sprawie. uslugi swiadczone sa przez
> programy, ktore czescia systemu jako takiego nie sa. bardziej sa po prostu
> czescia dystrybucji. kazdy z nich jest dla systemu zwyklym programem. a ze
> swiadczy na rzecz innych programow jakies uslugi? jego problem :)

Identycznie jest w OS/2. Restart jest zwykle wymuszany niepotrzebnie,
poniewaz komuś nie chciało się wykonac dynamicznej wymiany zmiennych
systemowych. Jest to dość skomplikowane zadanie, co wynika z innej
konstrukcji systemu. OS/2 uruchamia proces nie przez shell. To shell
każe systemowi odpalić proces i dlatego nie przejmuje on ustawień danej
sesji (a raczej może nie przejąć). Ale dzięki temu po wykrzaczeniu się
usługi nie ląduje się w shellu (co dość dobrze zabezpiecza przed
hackerami).

> wlasnie to uwazam za _wielka_ zalete un*x-ow - dobrze zrealizowana
> warstwowosc systemu. jest kernel, ktory za pomoca modulow sterownikow korzysta
> ze sprzetu. programy maja dostep do wszystkiego za pomoca kernela, a uslugi
> swiadcza zwykle programy. czegos takiego nie ma *wcale* w windows (tam zwyklym
> programem mozesz grzebac po dysku - makabra) i nie do konca jest w os/2 (co ma
> adres ip karty sieciowej do systemu?).

Nic nie ma. To się w locie ifconfigiem zmienia.
A że ludzie restartują system zamiast wklepać c:\mtpn\bin\setup.cmd
czyli skrypt który robi ifconfigi i dodaje routing (tak, tak, route
add....) to juz ich sprawa.
OS/2 jest tak samo systemem wielowarstwowym jak Unix. Co więcej, do
obsługi urządzeń I/O nie jest potrzebny kernel. Ba, nawet pierwszy ring
też nie. Dopiero na drugim są DLL-e które komunikują się ze sprzętem.
Jedynie niskopoziomowe sterowniki musza byc załadowane w czasie startu
systemu. Restartty sa raczej efektem dopisania ścieżek dostępu i
niechęcią do podmiany zmiennych systemowych.

> natomiast os/2 ma niezaprzeczalnie dwie wielkie zalety: ea (ale to, jak
> wczesniej napisalem wymusiloby zmiane systemu plikow ext2 w linuxie) i wps -
> najlepszy GUI, jaki widzialem.

Ea wcale nie kłóci się z ext2!!! Sam miałem ext2 na OS/2 i jakoś ea się
zapisywały :-)

> naprawde bylbym szczesliwy, gdyby kiedys te dwa systemy zostaly zintegrowane
> w jeden - laczacy najlepsze cechy obu.

Hm.. to wcale nie jest takie niemożliwe. Właściwie OS/2 mógłby być
wieloużytkownikowy. Jedynie HPFS musiałby nieco więcej danych
przechować.

> ps. mysle, ze EOT.
E, tam.. taka fajna dyskusja :-)))

-- 
     ___________ (R)  
    /_  _______      Adam Płaszczyca (+48 601) 360969
  ___/ /_  ___      ul. Janinówka 13/3, 03-567 Warszawa
 _______/ /_     IRC: _555, http: chwilowo brak
___________/	 mail: _555_at_irc.pl patrz tez http://www.klubnokia.ats.pl/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:18:33 MET DST