Re: Przesiadka na Warpa 4PL

Autor: Jrck Ogrck (jbw_at_kki.net.pl)
Data: Thu 08 Oct 1998 - 01:27:03 MET DST


Jan Stożek napisał(a) w wiadomości: ...
>OS nie udaje, że ma jakiekolwiek wbudowane security, a G95
>trochÄ™ tak. ;)

1. Czy "G" to skrót od gówna? ‡-]
2. A propos profesjonalnych programów do osy: to czy ktoś mógłby coś
powiedzieć na temat takich programów jak Photoshop Illustrator, Ventura
(tak, tak, Corel Ventura wersja 8) 3DMax (nie śmiać mi się tu, to jest
naprawdę wq..., gdy G się wywala bo uruchomiłem właśnie na chwilę drugi,
mały programik podczas pracy z kobyłą jak np. Photoshop lub Max) Quark,
Bryce 3D?
Tylko proszę nie proponować korzystania z Szopa w wersji 2.5! Co prawda nie
używam najnowszej wersji, czwórka w zupełności mi wystarczy, a kasy wydawac
nie trzeba, ale praca na zupełnych starociach jest dla mnie nie do
przyjęcia. Jestem zmęczony odwieczną walką z systemem, jego ustawicznymi
padami, niezmiennÄ… grzebaninÄ… w rejestrze, plikach systemowych i
inicjujących, beznadziejną obsługą dysku (zwłaszcza pod NT-ozą) chorobliwą
wręcz chybotliwością, niechlujstwem w kodzie, odwiecznymi błędami programów,
które w wersjach na pierwotne platformy nie występują i chciałbym pocieszyć
się wreszcie wielozadaniowością, wielowątkowością i co najważniejsze
stabilnością czyli czymś co óska ma w stopniu nieporownywalnie większym niż
wirus95/8/nt nie stajÄ…c siÄ™ jak ma to miejsce w przypadku tego ostatniego
zdychającą, ociężałą kobyłą.
3. Czy nie ma sposobu na monopola z redmont? Czy debilni juzerzy worda i
painbrusha są w swojej masowości wystarczającym powodem abysmy musieli
znosić windozę? Czy nie ma sposobu na to aby "elita" miała do wyboru: albo
stabilny system z gównem (czyt. starociami) albo gówniany system z
aktualnymi aplikacjami? Dlaczego gigant jakim jest Big Blue nie ma siły
przebicia a ma ją gniot z redmont? Czy nie ma wśród nas nikogo chętnego do
stworzenia lobby mogącego dopingować producentów do przekompilowywania
programów także na osę? Przeciez jest mnóstwo ludzi nienawidzących wingrozy
tak jak kiedyś komunistycznej zarazy. Duszę się, mam tego dość, jest dobry
system operacyjny, są dobre programy tylko nie ma chętnych do dania kopa w
dupę ich producentom. Ludzie czy wy nie widzicie że inercją pozwalacie
wzrastać winchwastowi?
Dajcie mi narzędzia to wykopię go z korzeniami (na rynek bubli), spalę,
zgniotę i rozniosę. Niech go sobie używają sekretarki i gosposie.
4. Czy ktoś z BB czyta tą listę? Czy tam chcą zmarnować TAKI! system z
powodu motłochu kradnąceko lub kupującego wingroz?

Sorry, ale flaki siÄ™ we mnie przewracajÄ…. Jakby tylko ktoÅ›, majÄ…cy coÅ› do
powiedzenia w IBM, wykazał odrobinę zainteresowania, no bo przecież który
producent oprogramowania będzie chciał rozmawiać z p. Wujczykiem osobą
fizyczną? Ale co innego rozmowa z kimś dysponującym siłą nacisku w postaci
lobby oraz wsparciem potężnego acz inercyjnego producenta. A lobby panowie
możemy stworzyć tylko my sami i zapewniam was, że wielu DeTePów, designerów
i zaawansowanych użytkowników aplikacji dla wirusa 95/8 jest tego samego
zdania co ja tzn. rzygają na winsheet. No, nie mam już sił aby pisać, choć
tak wiele mam do powiedzenia na ten temat. Przepraszam za stylistykÄ™ i
słownictwo ale co jakiś czas muszę to z siebie wyrzucić i następuje to z
coraz większą siłą.

Pzdr

Jrck ogrck



To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:18:28 MET DST