Re: Poklosie Ankiety o OS2 - rzygac sie chce

Autor: Wojciech Gazda (gazda_at_fema.krakow.pl)
Data: Sun 06 Sep 1998 - 13:15:58 MET DST


Przemysław Pawełczyk wrote:
>
> List ten posyłam do nadawcy i na forum OS/2 celowo. Dlaczego? Poniżej.
>
> On Sat, 5 Sep 1998 18:44:16 +0200 (EEST), Tomasz Kłoczko wrote:
>
> >On Fri, 4 Sep 1998, Przemysław Pawełczyk wrote:
> >
> >> Szanowni Państwo,
> >>
> >> Wasze adresy/nazwiska/nazwy firm znalazłem na liście dyskusyjnej
> >> pl.comp.os.os2.
> >
> >Co nie daje Ci prawa do używania tego adresu.
> >Sorki ale to co zrobiłeś to czysty spaming i informacja o tym dotrze do
> >mailmastera friko.
> >
> >kloczek
> >-----------------------------------------------------------
> >*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
> >-----------------------------------------------------------
> >Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl*

        Pan Tomasz Kłoczko powinien używać jak widzę anonimowego maila, wtedy
uniknąłby "kłopotów".
        Jak każdy otrzymuję trochę niechcianych listów, ale czy zaraz podnoszę
larum? Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą - gdy się wysyła coś na listę
dyskusyjną, to trzeba się liczyć z tym, że wiele osób pozna Twój adres.
        Poza tym usunięcie maila ze skrzynki jest niezwykle łatwe - wystarczy
nacisnąc "del", ale zdaje się, niektórych bardzo to wyczerpuje...

 
> Witaj Strażniku Czystości Netykiety, Obrońco Sieci i III Sekretarzu
> Obwodowy Stowarzyszenia AntySPAMowego.
> [...]
> Tym bardziej, że list dotyczył naszej małej grupy oesowej i jego spraw,
> a nie sprzedaży skarpetek.

        Otóż to! Jeśli Pan Tomasz Kłoczko nie odróżnia reklam typu "W naszej
firmie kupisz to, a to ..." od listu, którego treść jest ważna dla wielu
użytkowników OS/2 (a on użytkownikiem OS/2 chyba jest) to można tylko
pokiwać z ubolewaniem głową.

> >*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
> Dzięki takim jak Ty, na nieszczęście dla takich jak ja (bez fałszywej
> skromności), co chcą w sieci zrobić coś więcej, niż tylko podsłuchiwać
> to, co inni mają do powiedzenia. Albo czekać i STRZEC.
        I nic nie robić. I posądzać ludzi którzy do czegoś dążą i chcą coś
zrobić o niecne intencje. I *nie mając problemów, samemu je sobie
stwarzać*.

> To jest już kolejny list z podobną konotacją. [...]
> Dwa przykłady:
>
> 1.
> fuck you!
> --- sergiusz pawlowicz -------------> http://www.pwr.wroc.pl/~ser/ ---
> ----------------------------------------------------------------------
> --- "There two major products to come out of Berkeley: LSD & UNIX. ---
> --- We do not believe this to be a coincidence." -- Author Unknown ---
>
> > Szanowni Państwo,
> >
> > Wasze adresy/nazwiska/nazwy firm znalazłem na liście dyskusyjnej
>
> 2.
> I to w zupelnosci wystarczy aby ten list potraktowac jako ciezkie
> naruszenie netykiety - za takowe bowiem uchodzi masowe rozsylanie
> niechcianych maili na podstawie adresow zdobytych w usenecie. Zatem
> prosze o usuniecie z owej (nielegalnej zreszta zapewne w swietle
> obowiazujacego obecnie prawa) bazy adresowej mojego adresu i
> nieprzysylanieniechcianej korespondencji.
        To są właśnie kliniczne przypadki odruchu warunkowego - jak u Psa
Pawłowa. Gość (prawdopodobnie po raz pierwszy) zobaczył w skrzynce list
kórego się nie spodziewał, a że czytał gdzieś o spamerstwie w sieci więc
dalejże - dokopać autorowi. Nie zastanawiać się nad treścią DOKOPAĆ!
 
> Boże, co za ludzie...., rzygać się chce.
> Przemysław Pawełczyk
        Mogę Ci tylko Przemysławie życzyć anielskiej cierpliwości, stalowych
nerwów i odporności psychicznej.

PS. Też otrzymałem ten list, a ankietę wypełnię!

Pozdrowienia!

-- 
Wojciech Gazda
/*******************************************************/
/* Home page        - http://www.fema.krakow.pl/~gazda */
/* Asua programmers - http://asua.v-lo.krakow.pl       */
/*******************************************************/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:18:10 MET DST