Re: Potrzebuje merytorycznego wsparcia !!!!!!

Autor: Jan Stožek (jasio_at_polbox.pl)
Data: Thu 29 Jan 1998 - 14:38:48 MET


On Thu, 29 Jan 1998 08:59:24 +0100, Tomek Siek wrote:

:>Marek Lukawski wrote:
:>>
:>> Witam,
:>> poniewaz firma "dojrzala" do zakupu legalnego i ja mam jakis wplyw na to co
:>> bedzie kupowane potrzebuje jakiegos wsparcia by przedstawic dyrektorowi
:>> zalety OS/2 oraz mozliwosci jakie ten system daje.
:>> Systemy brane pod uwage: OS/2 i Win9x,
:>:(( - tutaj bedziesz mial trudne zadanie, bo marketing micro$yfa jest
:>porażająco skuteczny, ale jesli przekonasz decydenta, ze wizardy to na
:>ogol atrapy prawdziwej funkcjonalnosci oprogramowania to jest szansa :))
:>Na priv'a podesle Ci zaraz pare artykulow, ktore moze pomoga wykazac
:>wyzszosc "swiat bozego narodzenia nad swietami wielkiej nocy" :)

        Mogę się też załapać? Z góry dziękuję.

:>W samym os/2 jest Bonus Pack - zawiera edytor, arkusz, baze (w edytorze
:>jest prosty modul do grafiki wektorowej).

        Biorąc pod uwagę stosunek funkcjonalności do ceny, korzystniejszy był win 3.1 + MS
Works niż OS/2 3.0 + BonusPak. (wtedy to porównywałem, jak jest teraz - nie wiem). Ale prawie na
pewno Office jest 97 razy droższy :) Trzeba jednak pamiętać, że M$ ma potężny haczyk (a w
każdym razie miał na etapie Worda 6, bo aktualnych licencji nie czytałem): jeżeli w pracy używasz
Offica, to możesz go _legalnie_ używać również w domu z tego samego pudełka (są tam jakieś
obostrzenia, ale dotyczą głównie definicji określenia "twój komputer osobisty w pracy").

:>Niestety wymiana plikow z pakietem m$ "wali" po ogonkach.

        W ogóle obsługa RTF-ów jest zwalona, nie mówiąc o tym, że BP nie czyta najnowszych
formatów offisa.

:>Same elementy pakietu sa dosc proste i jesli ktos _M_U_S_I_ _M_I_E_C_
:>te wszystkie gadzety pakowane do office'a m$ to kicha, ale jesli pakiet

        NIe trzeba chcieć specjalnych gadżetów... ja używam w domu Excela 4, bo arkusz z BP.
nie ma nawet tak prostej rzeczy jak wypełnianie kolejnych komórek kolejnymi wartościami.
Formatowanie też jest pokopane - nie mogłem nawet przenieść formatu z komórki do komórki i
musiałem wszystkie formatować od początku. Patrząc prawdzie w oczy, BP jest mniej więcej na
poziomie Multiplana (no... może ciut więcej, bo Multiplan nie radził sobie z rozpoznawaniem typu
zawartości komórek). :( Bardzo słaba (choć dość efektowna dzięki drag'n'drop :) jest też
integracja z książką adresową, a tego wszystkiego z faksworksami - żadna. W domu do
działalności sporadycznej mi wystarcza, ale jak się przymierzyłem do pracy na serio, to w końcu
zostałem przy starym Offisie. Ale to jest łapanie się prawą ręką za lewe ucho, zwłaszcza że
współpraca modułów ofisa pod OS-em pozostawia nieco do życzenia. Zwłaszcza, jak się je
porozmieszcza w odrębnych maszynach wirtualnych.

:>(ibm works zajmuja kolo 10 MB na dysku, a ten najnowsy office dokladnie
:>nie wiem, ale word+excel to chyba cos kolo 50 MB).

        Ofis 97 to kobyła. Ale nawet jeżeli word + excel zajmują 50 MB (pewnie więcej), to i tak są
więcej niż 5 razy lepsze od BPaka. I nie chodzi mi o bajery, tylko o funkcjonalność. A poza tym,
nie trzeba instalować wszystkiego: moja instalacja Word6+Excel4 zajmuje jakieś 11 MB (Access -
też się nie przesiadam na DB z BP - 16 MB). A przecież samego Worda 6 można rozdąć na 20
MB.

:>Poza tym ja mam merlina (w domu na 486DX2 80 MHz + 24 MB RAM w pracy mam
:>tylko lepszy procesor - P133) i hula az milo, natomiast posadzenie na
:>(P133) w95 + pakietu office 97, a taki teraz jest ro$prowadzany
:>"położyło" PC - był wolny jak mucha w smole.

        To rzeczywiście. Jak posadziłem NT z Officem 97, to dopiero P200/32 MB RAM dało mu
prędkość porównywalną z 486DX2-66/24 + Merlin + stary Office.

:>Lotus zrobił smart suite dla os/2 ale nie widziałem tego w akcji :(

        Widziałem betę WordPro z Application Samplera... miała coś pop* z polskimi znakami.
Zdaje się, że w ogóle pracowała w cp1250 z fontami CE (chyba, żeby mi fonty CE zostały ze
sprawdzania innego pakietu... :). Ogólnie: żenujące.

:>To samo Star Office (beta jest na CD do grudniowego PC Magazine po
:>polsku) - tez nie widzialem.

        Star Office jest fajny (też jest na Samplerze, choć pewnie starszy), ale dość ciężki jak na
486/24 MB. Na moje oko - cięższy od Worda 6.

:>Jedno jest (na razie) pewne - brak polskich slownikow w pakietach
:>biurowych. To moze miec fundamentalne znaczenie dla obecnego pokolenia
:>(widze to na liscie [nie tylko tej] - ORTOGRAFIA to cos zupelnie obcego
:>wielu piszacym :(( ).
:>
:>wiecej mi do glowy teraz nie przychodzi - poza:

        Obawiam się, że dla małej firmy bazującej na jakimś sofcie biurowym ogólnego rażenia -
i to w egzotycznym kraju - nie ma sensownej alternatywy dla MS Offisa. Większość produkcji
softłeru na świecie idzie na Win32, przez co wybór - i możliwości pakietów - jest większy. Co
innego w przypadku firmy stosującej soft pisany "pod siebie" - tu nie mam wątpliwości.

        W poprzedniej firmie (NetWare 4.10+3.11, Linux jako internet, Win3x + naście 95 + próbnie
kilka NT + 1 merlin jako workstacje) udało mi się postawić kilka ciekawych rzeczy na OS-ie,
korzystając np. z faktu, że każda DOS-owa maszyna wirtualna może mieć swój własny login (ale
tylko bindery, choć w entym nawet tego nie ma). Ale to znowu było wykorzystanie OS-a jako
rodzaju application servera.

Pozdrawiam serdecznie,

(js).

mailto:jasio_at_polbox.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:16:09 MET DST