Re: Moj OS/2

Autor: Grzegorz Szyszl/o (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Tue 16 Dec 1997 - 18:56:55 MET


"Przemo Karlikowski" <karlik_at_polbox.com> wrote:

>> Ale w Windzie 95 masz (chyba) problemy z plikami typu
>>bardzodluganazwa.tar.gz albo program.readme - jesli sie myle, to
>>mnie wyprowadz z bledu (podobno VFAT dopuszcza dlugie nazwy
>>ale wylacznie krotkie rozszerzenia). Poza tym, jesli gdzies sie
>>spotkalem z problemami jesli chodzi o polskie litery (ISO-8859-2),
>>to wlasnie pod Winda (3.11, nie wiem jak 95).
>
>
>Nie. Na przykład w okienku Worda 'Zapisz jako' możesz pisać wiele kropek w
>nazwie pliku, a Word i tak doda ci swoje *.DOC.
>Dalej. Jeśli masz przeglądarkę internetową, to w jej cachu zobaczysz wiele
>plików o rozszerzeniu np. *.class. (jeśli przeglądarka obsługuje Javę...)
>Co do polskich liter - pod Win95 nie mam absolutnie żadnych problemów z
>polskimi literami.

niesamowite. to powiedz mi, czemu tak utworzonych plikow nie da
sie skasowac po uruchomieniu tekstowego shella, poprzez zwykle polecenie del
ze specyfikacja pelnej nazwy ?

-- 
/===================================\    oOOo      W temperaturze zera
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\   bezwzglednego swiatlo
| Grzegorz Szyszlo   mailto:znik_at_wbc.lublin.pl |   zmienia postac
\==============================================/   alotropowa   (by Znik)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:14:03 MET DST