Autor: Tomek Siek (tomek1_at_bbs.pbks.pl)
Data: Tue 10 Jun 1997 - 10:18:28 MET DST
Piotr Pekala wrote:
>
> On Mon, 9 Jun 1997 A_J_P_at_it.com.pl wrote:
>
> > ->A nie prosciej ustawic tak, zeby nie zamykal okna po koncu programu? I
> > ->wtedy bedziesz wiedzial co jest grane...
> > A jak to sie robi?
>
> Nie wiem jak jest w Merlinie, ale w Warp 3.0 jest w
> Dos Window - Settings/Session taki nastaw (ze tak powiem), ktory sie
> nazywa "Close window on exit". Domyslnie jest zapstrykniety, ale mozna to
> zmienic...
>
> Pozdrawiam,
>
> Piotr Pekala
>
> P.S.: Przy okazji mam pytanie, do osob ktore uzywaja Merlina.
> Jakie sa _praktyczne_ (co mozna wyczytac - wyczytalem) przewagi
> Merlina nad poprzednia wersja Warpa. Innymi slowy jak
> wyglada _w codziennej pracy_ porownanie wydajnosci i stabilnosci
> tej i poprzedniej wersji. Zalozmy, ze nie interesuje mnie
> 'Voice oriented stuff' i inne takie. To za co najbardziej cenilem (i
> cenie) Warp-a to wydajna, stabilna praca oraz znakomita obsluga
> sieci.
Czolem,
doswiadczen z merlinem mam niewiele, bo po paru dniach trial dotarl do
daty 30.maja 97 i skonczyl wspolprace :(((
Z moich krotkich obserwacji:
ma "W SOBIE" klawiature programisty !!!
jest duzo bardziej stabilny od poprzednich wersji (mialem pare
programow, ktore po kilku "ruchach" wieszaly system, kompletnie i mozna
bylo tylko restartowac, merlin pieknie daje komunikat o padzie aplikacji
i mozna bezbolesnie zamknac okno.
Mam troszke "skopanego" soundblastera 16 - przy odtwarzaniu *.wav o
dlugosci wiekszej niz 2-3 sekundy wiesza sie. W 3 i serverze (na ogol)
nie pozwalal na instalacje multimedia support, a jak raz sie udalo, to
po starcie systemu wywalal sie z trzaskiem na startup.wav i tylko
wylacznik(reset) byl w stanie "obudzic" maszyne. Merlin jakos to
wytrzymuje mozna nawet wylaczyc odtwarzanie dzwiekow systemowych i wtedy
jest o.k., dopiero uruchomienie np. jakiejs dosowej gry, ktora obsluguje
sama dzwiek powoduje wywalanie sie jej sesji.
Jesli chodzi o wydajnosc to musisz miec co najmniej 24 MB RAM (lepiej
32) do komfortowej pracy.
Ja mam w robocie P133+16MB i obsluge dos/win + tcp/ip + novell to swap
na starcie jest ok 16MB. Po ruszeniu szkapa w internet rosnie do 30 i
dalej i praktycznie stacja zamienia sie w stanowisko do testowania
wytrzymalosci dysku IDE. Jak dam sam system bez sieci to mozna jeszcze
wytrzymac i schody zaczynaja sie w momencie uaktywnienia opcji
przeuwania calych okien, a nie tylko ich "ramek".
W domu nie mam novell'a, wiec to porownanie nie jest miarodajne, ale po
starcie swap mam na poziomie 10-12 i tak juz zostaje (pare dokumentow
works, 2-3 okna sesji dos z takim arkuszem Super Calc, czasem dialer +
internet(szkapa)) przesuwanie calych okien dziala "znosnie". Mam AMD80
DX2 + 24 MB.
wiecej grzechow nie pamietam ...
pOSdrownionka
tomek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:11:46 MET DST