OS/2 do bani

Autor: Andrzej J. Piotrowski (a_j_p_at_it.com.pl)
Data: Sun 19 Jan 1997 - 12:48:28 MET


Namowilem mojego ojca, zeby zainstalowal u siebie OS/2, bo aplikacje
Win dzilaja szybciej, bez problemow itd. A tu guzik i jak tak dalej
pojdzie, to pewnie sobie ojciec odinstaluje OS/2.

Sesje niepelnoek. Win-os2 sa tylko w niskiej rozdzielczosci - nie da
sie pracowac.

Taki Pegasus mail for Win. pod OS/2 szybciej kasuje wiadomosci,
natomiast dwa razy wolniej je dodaje. Nie bede sie przesiadal na nic
innego, bo ten jest ponoc najlepszy.

Przedtem Pegasus sciagal w OS/2 bez problemow. Ostatnio dochodzi do
ktoregos maila i przestaje, a w Windows idzie to bez problemow.

Zainstalowalem drivery do skanowania pod Win-OS/2 i skanuje dobrze,
jednak jak sie skonczy "jechac" skanerem to przy przetwarzaniu robi
sie "kod kreskowy".

OS/2 latwo sie wiesza przy aplikacjach internetowych i jak sie wiesza
to na amen tzn. nie mozna aplikacji wylaczyc, a wszystko co dziala
nie zmazuje sie przy przesunieciu, czy wylaczeniu. Zostaje tylko
restart.

Karta dzwiekowa Media Sound SW/32 PNP (czy jak kto woli Typhoon)
dzialajaca pod Dosem i WIn nie chce dzialac pod OS/2. OS nie wykrywa
jej nawet jako PNP, a po zainstalowaniu "recznym" nie wydaje z siebie
odglosu.

Jak sie cos powiesi, a wtle cos sie sciaga z internetu, to przy
restarcie pulpitu sciaganie zostaje wylaczone i nie wraca - trzeba od
poczatku.

Mam pewnie jeszcze duzo problemow, o ktorych zapomnialem. Jak sobie
przypomne to napisze.

Ratujcie! Ratujcie mnie i honor OS/2, ktory okazal sie gorszy od
Windows.

Lech Wiktor Piotrowski
    a_j_p_at_it.com.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:09:48 MET DST