Autor: R. S. (ditrskor_at_pbg.pl)
Data: Wed 18 Dec 1996 - 02:06:48 MET
Piotr Trzcionkowski wrote:
>
> 11 Dec 1996 08:56:02 GMT, Grzegorz Szyszlo <ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl>
> napisał(a):
>
> >Piotr Wiewior <wiewior_at_fuw.edu.pl> wrote:
> >
> >Pozyc od kogos na jeden dzien RAM. Jesli ci pojdzie, idz sie wyklucac
> >do sprzedawcy. RAM to jak do tej pory najczestrza przyczyna
> >dziwnych zachowan komputerow. niby dziala, ale cos sie sypie i nie wiadomo
> >gdzie "ot taki czeski film".
>
> Chyba nie tylko RAM. U mnie jest cała płyta (Shuttle) do kitu bo mimo,
> że udokumentowane a procesor na 120MHz to systemy się wywalają przy
> ustawionej takowej. Nie tylko u mnie zresztą. Przełączyłem na 100 i
> jest bezproblemowo pod dowolnym systemem. W końcu pamięć jest
> testowana na początku, więc co najwyżej mogłaby się przegrzewać. A
> słyszał kto o takowej ?
Slyszal !
Czesto sie zdarza, ze "pamiatki" dopiero po wygrzaniu gubia dane i wtedy
sie sypie.
Inna rzecz, ze dawno dawno temu, za panowania Simma Pierwszego zwanego
Krotkim byla sobie Parzystosc. Wowczas 3/4 awarii pamieci byla
"detektowalna" (piekne slowo - zaszlyszane :), tzn. dawalo sie wykryc
blad pamieci - bylo to albo NMI, albo jakims CHECKITEM.
Obecnie pamieci sa nieco tansze, niz byc powinny (32 bity zamiast 36 -
oszczednosc o 12.5 %), za to pewniejsze ;)))
-- Radoslaw Skorupka mailto://R.Skorupka@pbg.pl Lodz, Poland
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:07:55 MET DST