Grzegorz Niemirowski w news:610d17b5$0$525$65785112@news.neostrada.pl
1634Racine <mnjfmr@j.cbqebml> napisał(a):
w tym sensie zaczal sie sypac, ze pracowal ("jakims cudem") w trybie
pio/dma=off. Przestawienie na "on" naprawilo sprawe.
Zastanawiam się jak to możliwe, że zauważyłeś długie ładowanie DBX-ów a
mulenia całego systemu już nie :)
b. dziwna sprawa, to fakt :) Ale przyzwyczajony do tego, ze ten laptop to
nie rakieta, jakies 5-6 lat ma, jakos przywyklem do tego, ze to i tamto tak
sobie chodzi. Dramatu (wielkiego) nie bylo. W zaleznosci od operacji, jedno
szlo lepiej, drugie gorzej...
dbx-y byly pierwszym uderzeniem, ale za duzo tropow pojawilo sie w ich
sprawie, zebym poszedl nimi dla detekcji przyczyny. Nie za bardzo mam czas
na dluzsze kombinowanie. Odkladalem na pozniej...
Nagle musialem zrobic transfer [dysk zewn. usb ]--> pendrive i wtedy
powalila mnie szybkosc w porownaniu z [dysk zewn. usb ]--> hdd laptopa, bo
to juz byla przesada.
Ale na dma/pio nie wpadlem na pstryk, a przeciez w poprzednim laptopie co
jakis czas to sprawdzalem. Na innej grupie w tym temacie pojawil sie problem
kontrolera - zajrzalem i to mi w koncu przypomnialo o dma.
|