Witam.
Mam uszkodzony kabel SATA do dysku 2,5" (BIOS dysk widzi, ale Windows 10
20H2 pisze przy próbie zakładania partycji 0x80070057, wymieniałem dyski
i nic). Natomiast na dysk mSATA Windows 10 nie chce się instalować
ponieważ twierdzi, że hardware nie pozwala na bootowanie z tego dysku
(ciekawe, bo można kupić komputer z preinstalowanym Win10 na mSATA, i w
dodatku obecnie odpala z tego mSATA jakiś mini linux czy coś, ot mega
ścierwiasty system 10 Microsoftu jest mądrzejszy).
Kabla SATA wymienić się nie da, uprzedzając pytania (bo jest niedostępny
w handlu ani na rynku wtórnym).
I teraz w związku z tym plan jest taki - rozpocząć instalację na HDD na
laptopie, potem zrobić migrację z HDD na mSATA (np MiniTool Partition
Wizard 10 dobrze to robi, kolejne wersje mają migrację niedostępną),
wsadzić mSATA do komputera i niech dalej sobie leci instalacja.
Tylko właśnie pytanie, czy puścić instalkę do pierwszego restartu i klon?
Na razie próbuję jeszcze starszą wersję Win10 pobrać, bo może 20H2 jest
taka, był tam 10 w wersji 1909. Może normalnie pójdzie instalacja na mSATA.
--
Irokez
|