Osoba podpisana jako Animka <animka.tonie.ja@wp.pl>
w artykule <news:qg35u3$g8r$1@news.icm.edu.pl> pisze:
Nikt już raczej nie kupi odchodzącego w niepamięć Windowsa.
Mam Win7 Proffesional (piękna błyszcząca płyta) i bardzo mało z niego
korzystałam, bo potem nadszedł Windows8.
Za ile bym to sprzedała? Musiałabym sprzedać z fakturą, a tam są moje dane
osobowe.
Z jaką fakturą? Przecież zgodnie z PRAWEM obowiązek przechowywania
dokumentów księgowych trwa tylko 5 lat. Punkt licencji czy innej umowy
wymagający więcej jest NIELEGALNY. Gdyby taka umowa trafiła do UOKiK,
zapewne skończyłoby się na karze i wpisaniu kolejnego punktu do rejestru
klauzul niedozwolonych.
Nie można napisać ręcznie faktury i uwzględnienia zbycia licencji?
Po co aż takie formalności przy transakcji między osobami fizycznymi?
Oświadczenie nie wystarczy? Poza tym nie musisz zbywać, możesz darować – kto
tego zabroni, jeśli chodzi o małą wartość? Nie oddałaś żadnego komputera
nikomu z rodziny czy ze znajomych, ot tak, bezwarunkowo?
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|