Dnia Tue, 9 Jul 2019 03:19:23 +0200, Kamil napisał(a):
> Użytkownik "dantes" napisał:
>
>> A eula.txt czytałeś?
>
> Co ma do tego eula? Na ten temat już było. Wypowiadały się nawet autorytety
> prawnicze. W Polsce obowiązuje polskie prawo, które zezwala na odsprzedaż
> systemu na rynku wtórnym.
>
> Pozdrawiam
Nie wiem co wydukały "autorytety prawnicze".
Ale... ma... wiele do tego.
Ano konkretnie to, że na przykład taki WinXP (wiem...
wiem... Ty pytasz o Win7) ma w tekście eula.txt
zapis o brzmieniu:
"Aby udowodnić posiadanie licencji na używanie
OPROGRAMOWANIA, Licencjonobiorca powinien zachować
etykietę na KOMPUTERZE lub opakowaniu"
Najbardziej podoba mi się ta ostatnia linijka w cytowanym fragmencie.
Z dwóch powodów. Pierwszy jest chyba oczywisty. A drugi... mistyczny.
Bo jakby ktoś miał problem z szybkim odnalezieniem ww. "linijki",
to jeśli otworzy plik eula.txt w Notepad2, który to ładnie pokazuje
nr wiersza, to znajdzie owa linijkę na pozycji... 666.
"Witamy na Helu"... Bill.
Otwarcie eula.txt z Win 7 nie musi oczywiście gwarantować
przeżyć mistycznych na aż tak wysokim poziomie.
Warto jednak zainteresować się również magicznym zaklęciem:
"sprzętowy klucz mieszania".
|