Osoba podpisana jako n <n@a.e>
w artykule <news:pv2h8v$k3a$1@node1.news.atman.pl> pisze:
Każdy pozostanie przy swoim zdaniu, jak widać dinozaurów wychowanych na
ekranach znakowych 25 linijek po 80 znaków nie da się przechrzcić.
Biedactwo, które wszystkich sądzi podług siebie…
Mając ekran 1920x1080 możesz mieć równocześnie otwarte okno OE (przeglądarki
www czy innego programu) i okienko czytania lub edycji wiadomości (na całą
wysokość, co daje ok. 50 linii, dwie strony maszynopisu) tak, aby się prawie
nie zasłaniały.
W ten sposób ograniczasz do minimum przełączanie Alt+Tab między oknami
i możesz szybko porównywać informację z obu okien lub opisywać akcje
z jakiegoś programu odpowiadając na wiadomość w OE. Oczywiście lepszy jest
ekran 1920x1200, bo wtedy na pewno mieści dwie strony A4 pliku PDF, choćby
były zadrukowane bez marginesów.
BTW
kiedy ostatnio widziałeś pionowy monitor (nie obrócony do pionu, lecz
pionowy, z właściwym dla pionu układem pikseli RGB w matrycy)?
Mam monitor z pivotem i czasem z pionowego układu korzystam, kiedy chodzi
o szczegóły grafiki lub skanu: komiksy (cbz, cbr), albumy lub ilustrowane
poradniki (cbz, cbr, pdf), skany czasopism i innych wydawnictw z biblioteki
(djvu), instrukcje z licznymi schematami i obrazkami (djvu, pdf) itd.
„Układ pikseli” (a raczej triady subpikseli) był istotny w kineskopach,
zwłaszcza w trynitronach czy PIL, ale już w deltach był równomierny.
Wynikało to z konstrukcji danego typu kineskopu.
O ile mi wiadomo, dla LCD zróżnicowanie rozdzielczości pionowej i poziomej
triady nie ma uzasadnienia technologicznego, więc po co ktoś miałby to
celowo robić? Przecież ze smartfona bez zastanawiania się korzystasz w obu
położeniach, a na różnice żadne się nie skarżysz.
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|