Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Czy SMB1 jest naprawde tak niebezpieczna?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Czy SMB1 jest naprawde tak niebezpieczna?
From: "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl>
Date: Fri, 9 Nov 2018 18:25:55 +0100
n <n@a.e> napisał(a):
Przede wszystkim praca programami biurowymi (ofice, adobe) na plikach
zapisywanych na serwerze plików. Przy XP było to tak błyskawiczne jak na
dysku lokalnym, różnica praktycznie niezauważalna, klik i już zasób
sieciowy otwarty (chyba, że akurat dyski spały, to słychać delikatne
rozpędzanie napędów).. Natomiast przy Win 10 mozna szału dostać, zanim
za niemal każdą próbą dostania się do zasobu dysku sieciowego (odczyt lub
zapis) trzeba czekać i po parę minut na odświeżenie przez Win otoczenia
sieciowego. Najczęście zacina się na zasobie (udziale) - widziany jest
NAS, widziane są udziały (główne katalogi, natomiast musi minąć nawet parę
minut zanim w udział da się aktywnie kliknąć. Po włączeniu SMB1 problem
nie zniknął, jednak czas oczekiwania skraca się znacznie (na oko
trzykrotnie, bez stopera). Zmapowanie udziału sieciowego też skraca czas
dostępu, ale może powodować brak autousypiania dysków sieciowych mimo
braku korzystania.

Jeśli chodzi o protokoły, to i tak jesteś ograniczony do tego co obsługuje NAS i co da się podmontować w Windowsie.

A co do tych opóźnienień to nie wiem skąd się mogą brać. Zwykle wina jest po stronie DNSów. Pewnie Wireshark by pomógł. Ja nie mam NASa. Na codzień korzystam z plików udostępnianych przez Windows 7 i na Windows 10 nie mam żadnych problemów.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>