Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

[WINNT] Program do synchronizacji folderów, kopia bezpieczeństwa danych

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: [WINNT] Program do synchronizacji folderów, kopia bezpieczeństwa danych
From: "jedrek" <wonzespamem@w.on>
Date: Sun, 23 Sep 2018 15:08:19 +0200
Jaki mały (najlepiej portable), sprawny program do robienia kopii bezpieczeństwa z n-folderów? Czyli mamy sobie n-folderów na dysku roboczym i chcemy je co jakiś czas cyklicznie archwizować na drugim dysku, który na tą okoliczność raz na jakiś czas podłączymy i wtedy program odpowiedzialny za robienie "lustra" wszystko sobie sprawdzi co już ma, czego nie ma na docelowym dysku to sobie dociągnie z dysku podlegającemu archwizacji. Oczywiście, żawsze można się bawić w ręczne 100% kopiowanie od nowa bez sprawdzania co już było a co trzeba dociągnąć, co nadpisać. Czyli od nowa 100% danych przewalać bez względu czy już je kiedyś przenosilśmy czy też nie.
A tu chodzi o program, który zrobi:
Jak w źródle zmieniły się daty niektórym plikom (czyli były modyfikowane) to zapyta czy nadpisać. Jak któryś z plików zmienił ścieżkę (był w folderze A, został przesunięty do B i żeby na kopii nie występował od tego momentu kopii zarówno w folderze A i B, tylko w samym B gdzie został przesunięty) to też wyłapie, że już ma taki plik, tylko na innym adresie i zapyta czy przesunąć w lustrze (lub zrobi to bez pytania, bo zadaniem ma być lustro wskazanych folderów).

Samo ręczne przenoszenie plików ma tą wadę, że nie ma odróżnienia na nadpisywanie plików których nazwy są te same, z odróżnieniem zmieniła się data pliku i nie zmieniła się data. Chyba, że sam windows ma taką opcję (lub np total commander), że rozróżnia okoliczność napisania pliku tylko wtedy gdy zmieniła się jego data modyfikacji (lub suma kontrolna), a pliki które mają takie same daty (czyli nie zostały naruszone i mają niezmienną sumę kontrolną w relacji dysk źródło -> dysk docelowy w ogóle nie próbuje kopiować. Może sam paker 7z ma jakieś ukryte możliwości? A potem przenosić n-folderów jako archiwum bez kompresji, czyli czas podobny do luzem przeciągnięcia pliku na archwizujący nośnik. Czyli w najgorszym wypadku zrobi jakiś drugi klocek przyrostowego archiwum (coś jak np. program do kopii partycji ImageForDos, gdzie można sobie ustawić przyrostowe robienie kopii). A może jakaś nieznana czynność w windowsach (z jakąś kombinacją klawiaturową) umie to bez żadnych dodatkowych programów realizować?

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>