Najśmieszniejsze obecnie z YT jest to, że link świeżej wrzutki jest jakby
martwy do wszelakich pobrań przez powiedzmy godzinę, dwie. Jak mniej
popularna wrzuta to bywa, że i dzień musi minąć aby go tam jakoś wewnętrznie
system zarządzający tymi filmami przetrawił.
Dla starszych przeglądarek FF bez odpowiednich wpisów do obslugi mpeg4
krzyczy na takich świeżych materiałach, że twoja przeglądarka nie rozpoznaje
obecnie żadnego z dostępnych formatów wideo.
Potem mija dzień dwa, dany materiał dotychczas niezrozumiały dla starej
przeglądarki nagle staje się już widoczny i normalnie odtwarzany tą samą
przeglądarka (czyli na serwerach w takt kolejnych odtwarzań przez innych,
widocznie jest jakoś jeszcze przetwarzany na serwerach YT na inną formę,
dopiero wtedy staje się jednym scalonym plikiem w kontenerze mp4?) i po tym
czasie i materiał już sie wyświetla na starych, "złych" wersja FF - jak
gdyby nigdy nic wcześniej się nie działo niepokojącego. Zaczynają działać
wtyczki, programy wydłubujące link do pliku video.
Więc obecne sprawdzanie już się mija z celem, bo ten plik stał się już
osiągalny.
Od tego momentu już działają wszelakie metody pobierania, które wcześniej
nie chwytały.
Widać też, że jak się próbuje pobrać skończoną dziesiąt minut temu
transmisję live, to co najwyżej można pobrać taki film (w praglądarkach
nowszych wersji) jako pojedyncze klocki-streamu po kilkaset KB do kilku MB
rozmiarowo, a nie kompletny plik.
Pewnie chodzi o to, że ktoś taki materiał już off line, pocięty na te klocki
po kilkaset KB musi w całości obejrzeć aby się "odetkała" możliwość pobrania
w całości jako plik - wtedy pewnie tworzy się już jakieś cache całościowe na
serwerze (?) i klocki zostają scalone w jeden plik.
pwnyoutube sprawdzę jak znowu będzie taka sama sytuacja, bo obecnie wszystko
już normalnie podejmuje ten plik do pobrania, zbyt dużo czasu minęło do
momentu kiedy materiał był obrażony na wszelkie wspomagacze pobierania video
z YT.
|