On Wed, 21 Feb 2018 01:10:14 +0100, Roman Tyczka wrote:
> Jest tu niżej (wyżej?) wątek o moich bojach z winupdate na Viście.
> Ostatecznie poddaję się, ale wrzucam ciekawy skrin pod dyskusję:
>
> http://snap.ashampoo.com/uploads/2018-02-21/OGfTo0W6.png
>
> Jak widać winupdate jedzie 50tą godzinę i dupa, za to co ciekawe poza CPU
> nie używa w ogóle sieci ani dysku! Czyli mieli sobie coś w pamięci za
> pomocą CPU. Czy to Wam czegoś nie przypomina? :-)
>
> [półżartem mode]
>
> Dawno, dawno temu, gdzieś w majkrosofcie...
> Przyszli miszcze od marketingu do miszczów od developerki i gadają:
>
> - cze miszcze, co tam u was, nadal to padło turlacie? że też wam się kurwa
> nie znudzi...
http://snap.ashampoo.com/uploads/2018-02-26/Aii3IaPO.png
92h, ale nie czasu rzeczywistego tylko czasu rdzenia, który szedł na 50%
całego CPU czyli de facto było to 184h ciągłej orki!!!
no comments...
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
|