Użytkownik "Olek" <olotestSPAMFE@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:597619af$0$5140$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 24.07.2017 o 17:43, HF5BS pisze:
Chodziło mi o to, by nie grzebać, zanim się nie zabezpieczy danych, a
takie odniosłem wrażenie. Więc najpierw ten zrzut, a potem choćby gra
dyskiem w curling (ja jednak staram się nie ruszać ruszać dysku, zanim
nie sfinalizuję odzysku)... To miałem na myśli.
Nie bądźmy brutalni, ten dysk jest sprawny. Zamazane zostały tylko dane.
Nauczony doświadczeniem, traktuję go trochę jak uszkodzony. Może malutko,
ale uszkodzony, mimo fizycznej sprawności.
Wolę stokroć przedumać problem, niż raz go sknocić do reszty, co się
zdarzało...
Aha. No ja domniemałem, że przed użyciem wymienionych narzędzi ktoś
przeczyta instrukcję, a w nich raczej normą jest zaczęcie od zrobienia
obrazu.
Instrukcja instrukcją, życie życiem. Niezłe jest wrażenie, że agonalny dysk
pada od odczytu. Żeby od zapisu... ale tu odczyt go załatwił. Liczmy na to,
że obraz poleci jednostajnie, z minimalnymi ruchami siłownika, by np. nie
strząsnął osadzonych na nim pyłków nośnika, jak np. głowica przydzwoniła w
talerz.
A jak nie przeczyta, to sam sobie winien =)
Nie inaczej!
Jeszcze, aby zrozumieć tę instrukcję, może być złotymi zgłoskami napisana,
na papierze pierwszej klasy pięknie ilustrowanym... nic po tym, jak ktoś nie
zajarzy. Jak nie rozumiem, czy nie czuję jakiejś instrukcji, elementu, to go
nie macam (raczej...).
Z resztą photorec ZTCP na dzień dobry oczekuje by mu podać inny nośnik do
zapisywania znalezionych plików.
Słusznie. Coś kojarzę, że któryś program, nie pomnę nazwy, w ogóle odmówił,
jak w kontrolowanej sytuacji, chcialem zrobić zapis na odzyskiwany nośnik.
Oczywiście, wiedziałem co robię i bylem odpowiednio przygotowany, była to
rozmyślna próba. Po prostu trzeba DOBRZE wiedzieć co się w takiej sytuacji
robi i jak postępować, by nie pogłębić problemu. Dmucham na zimne,
napatrzyłem się na skutki zbyt lekkiego podejścia do takich spraw. Ja
zresztą nie uzurpuję sobie wszechwiedzy, wielu rzeczy nie macam, bo ich nie
znam. Ale też np., niektóre języki świata rozpoznaję po 1-2 słowach, po
melodii języka, choć z samego języka nie znam ani słowa.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
|