Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] OT: Re: W win10 mozna pracowac jako Administrator?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] OT: Re: W win10 mozna pracowac jako Administrator?
From: "HF5BS" <hf5bs@t.pl>
Date: Mon, 22 May 2017 13:17:28 +0200

Użytkownik "Olek" <olotestSPAMFE@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5922a114$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 22.05.2017 o 02:11, HF5BS pisze:

rodzinie przypadek, że ciotka mówiła niekiedy "poszedłam". Ktoś, kto nie

Używała po prostu formy archaicznej:
http://obcyjezykpolski.pl/polszczyzna-od-reki-pana-literki/ja-poszlam-ty-poszedles/

Bardzo możliwe, acz jednak stawiam w tym przypadku na to, że ona tam (na "białych misiach") jedna nie była mężczyzną. Bo tak w ogóle, bardzo zwracała uwagę na poprawne mówienie i posługiwanie się językiem. W ogóle chyba większość tych, którzy w perspektywie mieli utratę możliwości posługiwania się językiem, są na tym punkcie wyczuleni. 123 lata rozbiorów nie dało nam polakom rady, a tu "angielski snobizm" ma nas rozbroić? Jeszcze jedna rzecz niesamowicie mnie wkurza, "znak najnowszych czasów" - angielska "transkrypcja" rosyjskich wyrazów, co jeszcze zrozumiem na forum międzynarodowym, czy użyte przez Anglika, itd. Tymczasem robią to Polacy na polskich forach, w polskojęzycznych dyskusjach, choć mamy w języku polskim, bardzo dobrze to opanowane. Wiecie, czego w szkole nienawidziłem na "poldonie"? Nawet nie tak bardzo literatury, której szczerze nie cierpiałem, nie jest tajemnicą, że nie zaliczyłem Trylogii, Krzyżaków, ale to nie moje klimaty i nic na to nie poradzę, "Ludzi bezdomnych" próbowałem, to po 10-15 stronach poległem, natomiast "Przedwiośnie" weszło mi gładko. Najbardziej nienawidziłem chyba tego, że gramatyka i ortografia były traktowane gorzej, niż po macoszemu. Do dziś polegam głównie na tym, czego nauczyłem się, czytając jako dziecko. Do dziś interpunkcję wyczuwam głównie z rytmu zdania i tak stawiam znaki przestankowe (stąd czasami kuleje)... (no, trochę ze szkoły wyniosłem, ale niewiele). Historii nie cierpiałem, bo (za PRLu), ulubionym tematem były wszelkie odmiany komuny i socjaldemokracji, albo wojny i intrygi (kto-kogo-i-jak), zamiast uczyć, jak żyli tamci ludzie, co robili, itd. To było takie odczłowieczone, głównie pamięciówka, która nie uczyła, a wręcz chyba, oduczała myślenia.

Hehe, zdarzyło mi się łapać samego profesora Miodka na błędach i nieścisłościach :) Ale nie myli się tylko ten, kto nic nie robi.

--
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz,
że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię.
Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem"
(C) Mark Twain


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>