Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ofvelt$a66$1@node1.news.atman.pl...
artiun <artiun@spam.wp.pl> napisał(a):
Z resztą się zgodzę - użyjesz jako programista biblioteki, to po użyciu
zamknij. Z tego powodu brakuje pamięci :) Po jaki (delikatnie) grzybek
mam restartować kompa, bo siedzi, zajmuje pamięć. Tłumacz to komuś :)
Każdy sensowny system operacyjny sprząta niezamknięte odwołania po
zakończeniu procesu.
Raczej bym nazwał to wyścigiem policjanci-złodzieje...
Już widywałem rzeczy tak osobliwe, jak prawie przekroczenie prędkości
światła... Z tą porządnością bywa różnie. "Memory leaks", po naszemu
"wycieki pamięci" zdarzają się w najlepszych układach. Niby odwołanie
sprzątnięte, ale jakoś tak dziwnie, "nie ma" nagle 1/4 pamięci.
Szczytem był pewien program, którego musiałem użyć do odzysku plików, FAT32,
z blokami 64 kB, żaden zwykły nie chciał tego chwycić. Jakiś trafiłem, co go
musiałem... nie wiem, czy nie cały system... restartować, co mniej-więcej 5
plików (na szczęście wszystkich miałem ok. 30 sztuk, nie więcej), już wtedy
po wycieku tak ok. 1.6 GB program się wypierniczał i chyba pamięć nie
wracała... Niestety, program był jedynym, który był w stanie wykonać
postawione mu zadanie.
--
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz,
że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię.
Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem"
(C) Mark Twain
|