Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nsavtn$5en$2@usenet.news.interia.pl...
Niestety do bardzo wielu zastosowan zawodowych nie ma opcji.
A szkoda, bo tez chetnie przymierzylbym sie do alternatywy.
Ale do zawodowych powinien IMO wystarczyć Win7.
Popieram. Acz system nieco przyciężki, ale już średniej klasy Blaszak go
uciągnie (choć z indeksem poniżej trójki może mulić), a i filozofia jest
jeszcze prawie normalna. Kafli nie potrzebuję, co mi one dadzą? Kto chce
niech bierze, nikomu nie bronię. Aż mi się dowcip przypomniał - pierdolnica
vs dziewica, daję poniżej... (uwaga, słownictwo, ale potrzebne jako
podkreślenie)
Przez kilka miesięcy rehabilitacji w jednym z ośrodków, korzystałem z
tamtejszego kompa, 4GB z W7-64, ładnie zabezpieczony (nawet ciut za mocno,
ale uwzględniajac miejsce, popieram taką nadgorliwość), wysterowany, żwawy i
stabilny. Filozofia trochę trudnawa, ale, kto radził sobie z wcześniejszymi,
to i z W7 poradzi, to w nim cenię, że wiele rzeczy, steruje znacznie lepiej,
niż XP, uczciwie to przyznaję. A i osoby, dla których komputer, to
krasnoludki w środku, też sobie ładnie radziły.
Oto dowcip:
Pierdolnica do dziewicy, że sie nie rucha, życia nie zna, to takie fajne.
Dziewica do pierdolnicy - Taka jak ty, mogę być choćby zaraz, nawet za
chwilę, taka jak ja, ty nie będziesz już nigdy...
Pardon maj fręcz, ale tak mi się to w tej chwili kojarzy, starszy win vs
nowszy win...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
|