Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Jak odczuwacie "postep" xp -> w7 -> w10 ???

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Jak odczuwacie "postep" xp -> w7 -> w10 ???
From: "HF5BS" <hf5bs@jo.pl>
Date: Thu, 22 Sep 2016 01:18:33 +0200

Użytkownik "Roman Tyczka" <noemail@because.no> napisał w wiadomości news:1rsaufu4sok3a$.dlg@tyczka.com...
Taka np. strona allegro. Co by się stało jakby dziś wyglądało dokładnie tak
jak wyglądała koło roku 2000? Ludzie by masowo zaczęli umierać?
Nie mógłbym kupić? Nowy wygląd spowodował nową jakość i obniżkę w związku z
tym cen wystawianych tam rzeczy...

No... mieściło by się dwa razy więcej i nie zarzynało by systemyu. A w dzisiejszych czasach system, którego procek nie jest obciążony na przynajmniej 40-60%, jest passe...

W ostatnich dniach poczta interia zapewnia mnie, że idzie nowe lepsze jeżeli
chodzi o korzystanie z poczty przez www, bo będzie nowy "lepszy" wygląd -
czyli popsują to co było dobre.

Byłem, zajrzałem, powiedziałem "kurwa mać, co to do cholery jest?", jakoś tak i wróciłem szybciej, niż atakuje sraczka po przepiciu.

A ten wygląd http://s.pcformat.pl/g/a/uploads/56/m6.jpg był wg mnie - czyli ekspera od wszystkiego - najlepszy z dostępnych popularnych darmowych poczt,
bo niepoobklejany kręcącym się g...

Ja używam OE, program w sile wieku, jako chyba jedyny, pociągnąłby na 486 z 64 MB RAM. Absolutnie jest to program wadliwy (w pewnych sprawach), jednakże robi niemal dokładnie to, czego oczekuję - po prostu DZIAŁA. I nieprzeciążony jest bardzo szybki. Unikam interfejsów WWW - przeglądarki potrafią pociagnąć, oj, potrafią, aż system z dwoma gigami potrafi się spocić od swapowania.

Jakby usenet szedł z duchem czasu to jeden post z jedną linijką tekstu
ważyłby 200KB.... a nie przestarzałe !KB.

Niektórzy usiłują wręcz wymusić na innych, żeby np. zaczęli używać HTML, co jest zabójcze dla tych, co płacą za transfer, szczęśliwie, w Usenecie nadal króluje zwykły tekst... i oby nadal.

Kolejne kręcące się na stronie głupoty i animacje niezbędne do przekazania treści podobnej do tej sprzed 10 lat - to właśnie ten niby postęp. Postęp z

Mam łącze w Aero2... teraz wróciłem do UPC, ale jak coś się stanie, używam A2, co jest wyjątkowo upierdliwe, bo mało, ze rwie co godzinę, to jeszcze niekiedy co parę minut muszę dawać "napraw" połączenie. Strona speedtest.net, przerysuję, zanim się załaduje do sprawdzenia transferu, mija polowa czasu, bo reklama na reklamie reklamą popędza. Dziś, mając mocny komputer, jakoś sobie radzę, ale kiedyś, 2-3 takie flaszki potrafiły skutecznie zarżnąć przegladarkę. A treści, jak towaru w sklepie za komuny.

Już tak mbank kiedyś unowocześniali, potem tysiące ekspertów od wszystkiego
odeszło do innych, bo nowe okazało się jednym wielkim g...

Mieli prosty, czytelny, szybki interfejs, to ubrali to w chagiewu komu potrzebne bajery, nawpieprzali jakichś gier i zdobywania punktów, które są mi mniej potrzebne niż używany srajpapier, strona przy gorszym, wolniejszym transferze potrafi się, po prostu, nie wczytać do końca, a to, jak wiadomo, warunek konieczny do zalogowania.


Tak samo w ostatnich miesiącach unowocześnili google map - chodzi wolniej
niż starsze i użyteczne funkcje umieszczone we właściwym miejscu pochowali (i trzeba się więcej naklikać) jak przy przejściu z xp na vistę i wyżej, lub
w ogóle wywalili.

I koniecznie nie ze starej Opery, a nawet mi noą Operę skrzyczało, wprawdzie translator, ale wypięło się i powiedziało, ze linku nie otworzy, błąd 403 i mój IP. A FF alias Fx, czy Chrome (które się na XP wypina, więc bez smutku wypieprzyłem) już tak. To są gnoje, bo wystarczy zmienić na przedstawianie się jako FF, aby większość problemów minęła. Widok z map, który dla .pl przed guglem miał już jakiś rumuński serwis też był szybki, ale coś pogwałcili i ślimaczy się nieziemsko.

Wystarczy porównać audycję radiową z lat ~1986-1990, do dzisiejszego g...
gdzie bez reklamy tabletek na ból d..., głupich konkursów sms nie da rady
istnieć, dawniej widocznie ktoś z kosmosu im kasę na utrzymanie dawał... I
teraz "program" trwa 24h, ale nikt nie mówi, że 1/4 tego czasu zajmują
obecnie reklamy i tzw. ogłoszenia nadawcy to one spowodowały wydłużenie
emisji - czyli tą tzw. "nową jakość".

Sztandarowym przykładem spieprzenia uznanej marki jest np. Lato z radiem. Od lat LzR miało swój własny zestaw dzingli dźwiękowych. Przyszedł jakiś fiut, zmienił sygnał dżwiękowy PR1, praktycznie wyrzucił utrwalone już dżingle i dał te, co są przez całą dobę, przez co LzR stało się cichą pozycją we ramówce. Wszelkie wiadomości - ta pierdolona muzyczka we tle. Przepraszam, ale mam tego powyżej czubka głowy. Trudno mi wyliczyć programy, gdzie nie towarzyszy im muzyczka w tle, IMHO wypierdziny jakiegoś komputera.

Ja zostaję przy starociach, ty biegaj sobie dalej za wszystkim spuchniętym
najnowszym - nie mogę ci tego przecież zabronić.

Ja z DOSa przesiadłem się na Szklarnię, bo juz nie pisano DOSowych programów. Jakoś radziłem sobie z osadzaniem sterowników, aby dźwięk grał i obraz świecił. Na XP też zostanę tak długo, jak się da. Do dziś nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, prośbę, o wykazanie mi, ze będę szczęśliwszy i bardziej zadowolony, gdy przejdę na najnowsze W-ileś (no, W7 jeszcze bym posadził, sprawdzony, choć sporo waży, ale jeszcze nie rzyga bajerami i szybki jest), w miejsce dotychczasowego XP. Niestety, najnowsze Windy tablecieją, andrucieją, filozofia jest coraz bardziej posrana, że zastanawiam sie, jakie zioło jarał twórca interfejsu W10. Ale proszę, niech mi ktoś wykaże i udowodni, że się lepiej w tym odnajdę (system wypróbowałem i gdyby nie filozofia interfejsu, to kto wie, może juz by leżał na moim lapie, jest bardzo szybki, wydajny i stabilny), niż na XP.

Popieram! Dałbym lajka, ale pejsbuka też unikam jak ognia piekielnego.

Nie pamiętam, Himmler, czy Gebels, któryś z nich powiedział :Gdy słyszę słowo 'kultura', to odbezpieczam pistolet". Ja zaś, "gdy słyszę słowo fejzbuk/twiter/instagram (a ostatnio się dowiedziałem, ze i WhatsApp jest z tej paki) to odbezpieczam granat". Kiedyś mawiano "Otwieram radio - Lenin, otwieram TV - Lenin, boję się otworzyć lodówkę". Dziś zamiast Lenin, jest właśnie, FB. Niedobrze mi się robi, jak w rozmaitych radiach słyszę... i zapraszamy na nasze konto na fejzbuku (piszę tak, jak Polacy to wymawiają) Konto mam tylko na NK, założone jedynie z ciekawości jeszcze na "Nasza-Klasa", 8 lat temu, dziś bym nie założył, bo interfejs dość mocno sfejzbuczał.

A obok ćwiczę starego lapka Gateway Solo 9100, 256RAM@266MHz P-MMX, który z XP na pokładzie, do zadania, jakie na nim realizuję, pomijajac rozdzielczość (1024x768, więc nie wszystko się mieści, ale radzę sobie z tym problemem) robi to idealnie wg moich potrzeb. Przygotowany przeze mnie, na biegu jałowym zajmuje ok. 130-150 MB i prawie w ogóle nie swapuje, zaś system ze sporym zapasem zmieściłem na 6GB dysku, gdzie 4, to system, a reszta, to tworzone dane. Niech mi teraz ktoś udowodni, że do tego lepiej nadaje się cokolwiek innego, słucham i po chamsku proszę :P

--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>