W dniu 2016-09-12 o 21:13, Animka pisze:
W dniu 2016-09-12 o 14:57, Robert Winkler pisze:
W dniu 11.09.2016 o 22:42, Animka pisze:
Co to jest COM.Surrogate?
Nie mam juz sił tego ubijać w Menadżerze zadań. Ciągle nawet po 3 razy
proces Com. Surrogate.
Chodzi mi o to, żeby ten proces nie wchodził juz paradę. Na jakimś forum
czytałam, że to niby wirus, ale przecież zawiera go windowsowy dll.host.
Jak ten plik usunęlam, to musiałam system przywracać.
Jak się pozbyć samego Com.surrogate?
COM Surrogate nie jest wirusem.
To bardzo ważny mechanizm systemu operacyjnego
zwiększający jego bezpieczeństwo i stabilność.
Na początku lat '90 ubiegłowgo wieku Microsoft wprowadził w Windows
mechanizm komunikacji między programami i bibliotekami
który został nazwany Component Object Model,
czyli w skrócie COM.
COM-y to biblioteki z kodem
zwykle są to dodatkowe funkcje zwiększające możliwości programów.
Przykładowo może to być kod z Dropbox'a dodający nową pozycje
Exploratorze Windows,
albo obsługa miniaturek dla dokumentów Corela.
Nie zawsze jednak możliwe jest załadowania takiej biblioteki
bezpośrednio do przestrzeni adresowej danego programu.
Na przykład gdy 64-bitowy program musi skorzystać
z 32-bitowego rozszerzenia.
Czasem też może się okazać że dodatek działa niestabilnie
i jego błąd mógłby spowodować niestabilność innych programów.
W obu takich wypadkach program może poprosić system operacyjny
aby zamiast ładować dodatek bezpośrednio do danego programu
utworzył nowy proces, którego zadaniem będzie tylko i wyłącznie
załadowanie takiego COM'a i pośrednictwo między nim a innym programem.
Czyli brakuje na moim komputerze jakiejś biblioteki. Dziwne, bo jakiś
czas temu instalowalam 8.1 na nowo i ten COM Surrogate też wyskakiwał w
procesach. Adam pisze, że to Blaster. Czytałam ostatnio gdzieś, że ten
Może być Blaster, pytanie gdzie siedzi ten dllhost, jak w
windows\system32 to jest ok, inne mogą ale nie muszą być zagrożeniem.
Już się spotkałem z tym że pewne biblioteki(np shell32.dll siedział
sobie w głównym katalogu) z niewiadomych przyczyn potrafią się usadowić
w innym miejscu niż powinny, ale nie doszedłem dlaczego tak się działo.
proces siedzi w dllhost.exe. Menadżer zadań też mi wskazuje ten plik
dllhost.exe. Jak usunęlam dllhost.exe to po ponownym uruchomieniu
komputera miałam czarny ekran i musialam przywracać system. :D
Ciesz się że wogóle dałaś rade przywrócić.
Człowiek uczy się na swoich błędach, ale ten proces mnie intryguje i nie
mogę doprowadzić do tego, żeby mi się nie pokazywał w uruchomionych
procesach.
Sprawdź sobie np proces explorerem co trzyma ten plik i może tak dojdziesz.
--
PM
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---
|