Użytkownik "Olek" <olotestSPAMFE@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:57212f59$0$643$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 27.04.2016 o 21:49, ACMM-033 pisze:
Windzia śmiesznie oblicza czas...
http://images75.fotosik.pl/548/48c28cb9f692f302med.jpg
Nawet nie zdążysz się po głowie podrapać... :))
Podobnie jak mi, gdy robiłem zrzut zepsutego dysku 500GB, z którego kapało
4 kb/s.
No, mnie czeka zrzut 80GB, więc chyba wiem, co się zapowiada.
Postanowiłem, że jednak nie będę czekać...
... później zaskoczył na znacznie lepszej prędkości.
Ja tam kilka zdjęć muszę odzyskać, przez pad dysku, z mojej winy zresztą :)
(upadł mi laptop z ok. metra, laptop wytrzymał, dysk nie...)
Trochę podobna sytuacja - znajomy mi opowiadał, że w latach
dziewięćdziesiątych z redakcji do drukarni wozili materiał na nośnikach w
kieszeni, bo przesyłając po kablu nie zdążyliby :)
Mam nadzieję, że przynajmniej z jedną kopią, żeby się nie okazało, że nośnik
jest kucnięty w najistotniejszym miejscu, którego nie można odtworzyć na
miejscu... Zdarzało się, że robiłem 3 kopie i wszystkie 3 w tym samym
miejscu legły, a do domu 13 km w linii prostej... Na szczęście nie paliło
się... Nawet żarty były rysunkowe, że wszystko w gminie skomputeryzowane,
ale po dane rowerami jeżdżą...:)
BTW. Spróbowałem powtórzyć to działanie z Mini-XP z pakietu Hiren's Boot CD,
tam pokazało "zaledwie" 327 dni i 4 godziny :) Ale w sumie klepało ok.
kwadransa.
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
|
