Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Virtualny XP na 7-ce

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Virtualny XP na 7-ce
From: JaNus <bez@adresu>
Date: Tue, 8 Mar 2016 23:24:04 +0100
W dniu 2016-03-07 o 18:58, Grzegorz Niemirowski pisze:


Wpierw zapodam, że system W-XP zainstalowałem, ale zaraz dodam, że choć to się udało, to i tak: kicha! Bo i ta instalka nie chce uruchamiać newralgicznych dla mnie programów. Choć objawy są nieco inne, niż w przypadku MS-towego wirtual-XP. Ale na jedno wychodzi.

A dlaczego miało paść? Ile masz wirtualnych dysków w wirtualnej
maszynie? Pewnie jeden?


Ciekawa rzecz, bo w MS-towym wirtual-XP dysków jest... więcej, niż na maszynie fizycznej (5 do 7)! Nie chce mi się chwilowo sprawdzać czym są dwa dodatkowe dyski, pewnie powstały z katalogów "specjalnego przeznaczenia". Stacji dyskietek nie liczę. Natomiast ja (przypomnę) na maszynie wirtualnej zainstalowałem Win-XP ze swojego starego krążka. Taki "prawdziwy" Windows. I w związku z tym mam trochę wrażeń, którymi podzielę się w osobnym wątku. Tutaj wspomnę o tym, że w nim jest tylko jeden dysk, "dysk _czysto_wirtualny_" utworzony przeze mnie na wczesnym etapie, poprzedzającym samą instalację. I ten wirtualny - nie jet widziany przez hosta (widzi go jako plik, bez możliwości "podglądu" wnętrza. Aha, jeszcze i DVD jest przez ten "mój" system widziane. I kropka, żadnych wspólnych "przestrzeni do składowania plików". Jest to o tyle istotne, że przez to jedynym sposobem wysłania plików z poziomu hosta, czy w drugą stronę, między hostem a virtu-XP, jest nagranie ich na krążku. Fatalnie!


Zaczęła się instalacja
4. Po czym zaczęły się schody: instalator zgłaszał jakeś błędy, nie
pamiętam, chyba o "konsolidację" chodziło? Nie przysięgnę.
5. Procesu nie dało się sfinalizować, przerwałem
6. W efekcie przerwania został nadpisany wirtu-XP nowymi "starterami"
które chcą nadal instalować tą "zwykłą" wersję (nie-wirtualizowaną?)
Win-XP

Odpaliłeś instalator na starej maszynie i się dziwisz.


Nie na starej. Chyba nie chwytam o którą Ci chodzi, fizycznej (jest 6-cio letnia, czyli młodsza, niż XP-ek), czy wirtualnej? A jeśli to drugie, to w czym by to miało bruździć?


 próbowałem też odpalić tą starą płytę
jako instalację bootując z CD, ale wykrzacza się po jakichś 8
minutach, bez żadnego komunikatu: czarny ekran z migającym kursorem.
Trup, nieboszczyk! Widocznie winna jest nieprzystawalność XP do nowszego
sprzętu.

Ale co zabootowałeś z CD? Fizyczny komputer, czy wirtualną maszynę?

Fizyczny komputer, Della.

Owszem, XP nie przystaje do nowszego sprzętu, bo nie ma sterowników o
SATA. Właśnie dlatego używamy wirtualnych maszyn.


Ależ do SATA sterowniki ma jak najbardziej! Mam takiego kompa z tym interfejsem, stoi na XP właśnie, i na nim te newralgiczne dla mnie programy - chodzą bez problemów. Tylko q***wsko wolno!



Może nie rozumiem Twojego opisu, ale wydało mi się, że chodzi o
stworzenie nowej maszyny wirtualnej i instalację w niej XP na czysto?

Włącz VirtualBox. Stwórz nową maszynę. Podepnij pod nią napęd CD/DVD z
płytą instalacyjną XP.

Nie mam pojęcia co to znaczy "Podepnij pod nią napęd CD/DVD", ale zdaje się, że udało mi się (nie wiem jak!) to zrobić, no bo zainstalowałem.

Uruchom tę maszynę. Włączy się instalator XP
wewnątrz tej świeżej maszyny i zainstaluje system.


Tu ciekawostka. Na zwykłej, dość starej maszynie (fizycznej) W-XP instaluje się coś koło 2 godzin. Zgadnij, ile się instalował na maszynie wirtualnej?

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>