Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Szukam odpowiednika programu PBD

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Szukam odpowiednika programu PBD
From: Robert Winkler <noone@nowhere.org>
Date: Sun, 17 Jan 2016 09:20:52 +0100
W dniu 16.01.2016 o 16:28, Zygmunt pisze:
Szukam darmowego odpowiednika programu
Partition Bad Disk.
Potrzebuję go jednorazowo do przeskanowania
partycji i zabezpieczenia przed zapisem w błędnych
sektorach.
Partycja ta służyłaby do zapisywania dodatkowej
kopii danych.

Pozdrowienia
Zygmunt


Mamy rok 2016, a tego typu praktyki
z oznaczaniem błędnych sektorów
miały sens w latach '80 ubiegłego stulecia.

Od ponad 20 lat producenci dysków stosują mechanizm
relokacji uszkodzonych sektorów.
Oznacza to, że jeśli elektronika dysku rozpozna problem
z odczytem danych z jakiegoś sektora,
to przeorganizowuję wewnętrzną strukturę dysku tak
aby w miejsce felernego sektora
trafił jeden z puli sektorów zapasowych.
Odpowiada za to oprogramowanie
znajdujące się w micro kontrolera w samym dysku.

Cały proces wykrywania uszkodzeń i realokacji sektorów
jest całkowicie przeźroczysty dla komputera.
Komputer, do którego podpięty jest dysk,
może się o tym dowiedzieć TYLKO poprzez sprawdzenie
parametrów S.M.A.R.T. dyski,
a dokładniej mówiąc "Reallocated Sectors Count"

Jeślim uszkodzone sektory widoczne są dla komputera
i jego systemu operacyjnego,
to sytuacja musi być już bardzo poważna.
Oznacz to, że na powierzchni dysku jest już tak dużo uszkodzeń,
że zabrakło wolnych miejsce w pooli zapasowych sektorów.
Taki dysk na pewno nie nadaje się już do przechowywania czegokolwiek
a już na pewno nie do składowania kopii zapasowych.

PS.
Produkowany od 1991 roku dysk Maxtor 7040A (40MB)
miał 63 zapasowych sektorów,
a dyski Maxtor 7080A (80MB) miał ich 126.

--
Robert

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>