W dniu 2015-01-27 10:32, marfi pisze:
Użytkownik "animka" <animka@tonieja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ma6k91$rs$1@node1.news.atman.pl...
.
Mam ze 2 dni. Chciałam zainstalować oddzielnie na dysku 500 GB (który jest
na USB), a Windows 10 zainstalował mi się na Windows 8,1. Zła na tę
niespodziankę byłam, ale skoro doszło trochę ciekawych opcji, to złośc mi
przeszła. Potem musiałam usuwać/wyłączać masę szpiegującycyh usług i
aplikacji, żeby w miare bezpiecznie mi ten system działał. Ściągałam z
Centrum Windows XP i chyba to nie oni przerobili na swoje kopyto te
instalkę-jeśli chodzi o różne odmiany szpiegostwa?
Mieliśmy szczęście, mogłaś to przecież przypadkowo zainstalować w Pentagonie
:)
Towarzyszu, mieliście rację, może i do Pentagonu trochę doszło. Na
google+, jakiś handset i do Microsoftu część poszło. Jak zobaczyłam co
się kotłuje, to szybko wyciągnęłam z gniazdka wtyczkę do internetu.
Nie da się za jednym zamachem odinstalować zaraz po zainstalowaniu
systemu niechcianych aplikacji (w tym synchronizowania) i wyłączyć
niechciane usługi.
Na początku trzeba było używać konta na Microsofcie.
--
animka
|