W dniu 2014-07-15 22:25, ACMM-033 pisze:
Bo ja wiem, czy to takie dobre jest łączyć dwa programy tego typu? Dwa
antywiry, czy podobne, potrafią się pożreć......
Zasugerowałem się następującymi informacjami, zachwalającymi ten program:
1- program MBAM może być uzupełnieniem zainstalowanego już w systemie
operacyjnym oprogramowania - współpracuje bezproblemowo z
najpopularniejszymi rozwiązaniami antywirusowymi.
2-darmowa wersja programu Malwarebytes Anti-Malware stanowi bardzo dobre
uzupełnienie podstawowej ochrony zapewnianej przez program antywirusowy.
3-posiadanie MBAM nie zwalnia z obowiązku posiadania podstawowego
oprogramowania antywirusowego
Odnośnie informacji 2:
Wersja darmowa Malwarebytes Anti-Malware nie ma modułu rezydentnej
ochrony, która monitoruje system w czasie rzeczywistym.
Taką wersją miałem wcześniej i wszystko było OK. Po zakupie licencji
wystąpił problem ze słownikiem.
Gdybyś miał możność wyłączenia na moment ochrony w Avast, to będziesz
mógł zorientować się, czy program ruszy, czy nadal będzie kwękał i
odmówi pracy.
Wyłączyłem. Sytuacja bez zmian. TYLKO wyłączenie MBAM przywraca
funkcjonalność Słownika.
Po wyłączeniu Avasta i uruchomieniu słownika, pojawia się niekompletne
okienko Słownika z brakiem możliwości wykonania w m jakiejkolwiek
czynności. Menadżer zadań informuje o statusie tej aplikacji: "brak
odpowiedzi".
Wyłączenie MBAM powoduje, że okienko słownika uaktywnia się i Słownik
jest w pełni funkcjonalny
PS Wyłącz też anonsowanie, że wysłana wiadomość jest wolna od wirusów
- jeden ptaszek...
OK
|