Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości
news:1sa38fw50c5bc$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info...
Zresztą - chętnie obejrzę takiego PDFa, który w Adobe Readerze otwiera się
bez problemów, a w innych czytnikach rozwala mu się layout czy fonty. Parę
plików w tym formacie w życiu ukręciłem, to na takiego dziwoląga też
chętnie
zerknę. :D
Starsze faktury UPC, nie wiem, jak teraz, odpalone np. w Foxit bodajże 3.0
(a może któraś dwójka, nie pamiętam numeru wersji), były kompletnie
rozpieprzone - kod paskowy to go nawet Picasso by się nie powstydził. Tło
było OK. Zmusiło mnie to do instalowania wyższych wersji, już nie tak
lekkiego (choć nadal lżejszego od Adobe) czytnika PDF. Wyższe wersje dużo
lepiej wyświetlały i kod paskowy był na miejscu,długo się jednak opierałem,
albowiem Foxit czwórka z kolei rozpieprzał zasoby komputera, ściślej,
dziwnie dużo ich brał i kaszanił wyświetlanie/wydruk niektórych plików (np.
obrazek rozwalony na kilka, pozamienianych miejscami ze sobą części).
Dopiero ostrożnie piątka - ta już była lżejsza i jakoś do tej pory
wytrzymuje. Tylko nowych opcji w pizdu jest, nie wiem, czy kiedykolwiek
wykorzystam, Foxit Cloud (na CHUdego JAsia mi chmura?), fejzbuk z dwumegowym
pluginem... Po JAsia mi to? Za to Avast się nie pluje, że staroć i ostatnio
nawet sam dał radę zainstalować aktualizację Foxita. Ale i fonty, i
wygląd,nie rozwalają się teraz.
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
|