Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Przeniesienie poczty Win XP -> Win 7 ?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Przeniesienie poczty Win XP -> Win 7 ?
From: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com>
Date: Sat, 22 Jun 2013 23:17:15 +0200
Dnia Sat, 22 Jun 2013 22:30:45 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

> W dniu 22.06.2013 20:37, Przemysław Ryk pisze:
>>>> Stopniowa konsumpcja coraz większej ilości ram. Uruchomiony siorbie u
>>>> > >mnie około 150MB. Kilka godzin później - 470MB.
>>> >Nigdy tego nie sprawdzałem jakoś. Więc nie potwierdzę ani nie zaprzeczę.
>> Ja ostatnio sprawdzam coraz częściej. Niestety przy pracy na 8GB ramu robi
>> mi się już ciasno.:(
> 
> To widać u mnie niespecjalnie zjada, bo ja mam 3G nie zauważam ciasności.

Nie wiem, czym się zawodowo zajmujesz. Ja składem publikacji do druku.
Pakiet Adobe (InDesign, Illustrator, Photoshop, Bridge, w końcowych etapach
jeszcze Acrobat) z przynjamniej kikoma pootwieranymi i obrabianymi
materiałami + Thunderbird + Firefox + komunikator + Total Commander +
foobar2000 i kilka innych programów - i zużycie podbija pod np. 7,8GB.
Najgorsze dla mnie jest to, że w płytę więcej niż 8GB nie wstawię (płyta na
P45 Intela).

>> Dopóki się nie okaże, że aktualizacja programu spowodowała, że rozszerzenie
>> jest niekompatybilne i możesz pan panamajstra w dupę pocałować.
> 
> Owszem, to wina spierdolonego pomysłu na zmianę numeracji. kiedyś 
> numeracja była sposobem na sprawdzanie czy wersja nie jest za nowa. Jak 
> zaczęli szaleć z numeracją, to rozszerzenia się pokomplikowały. 
> Aczkolwiek teraz się to trochę uspokoiło, bo twórcy rozszerzeń podawali 
> po prostu duże limity górne.

Bardzo optymistyczne założenie, że rozszerzenie będzie kompatybilne na pięć
czy więcej wersji przeglądarki w przód.

>>> >I co z tego, że to rozszerzenia? Ważne, że są i można je mieć.
>> Dopóki autorowi rozszerzenia chce się je rozwijać.
> 
> To i tak lepiej niż ,,już na starcie możliwości brak''.

O ile ich faktycznie brak.

> Argument jest generalnie od czapy, bo tak samo można powiedzieć, że mam
> program, póki się chce go producentowi rozwijać.

Owszem. Tylko tutaj odpowiedzialność się rozmywa. IMVHO Mozilla Foundation
raczej niespecjalnie sprawdza, czy na stronie addons.mozilla.com
rzeczywiście dostępne są rozszerzenia nie tylko kompatybilne z daną,
aktualną wersją przeglądarki, ale również nie powodujące konfliktów między
sobą.

>>> >O ile pamięć mnie nie myli, to już kiedyś pociskałeś mi swoje teorie, że
>>> >Thunderbird nie nadaje się do bycia PIM-em, bo trzeba doinstalować
>>> >Lighninga.  A mnie to wali, OE nie ma tego nawet po doinstalowaniu, a TB
>>> >ma. I OE nie będzie mi służył jako PIM nijak, a TB tak. I tyle.
>> W Windows Live Mail jak najbardziej kalendarz jest…
> 
> I łączy się z kalendarzami Google?

Nie testowałem. Na szybko znalezione:
http://www.howtogeek.com/howto/windows-vista/display-your-google-calendar-in-windows-calendar/
http://windows.microsoft.com/en-us/windows/outlook/calendar-import-vs-subscribe
http://superuser.com/questions/378776/how-can-i-use-google-calendar-with-windows-live-mail

Wygląda mi na to, że nikomu w Google, ani w Microsoftcie nie zależy, by w
oprogramowaniu tego ostatniego łatwo dało się korzystać z kalendarza tego
pierwszego. :(

>> BTW Lightninga - czy istnieje jakiś sposób, aby mu ustawić, żeby domyślnie
>> alarm dla zadania był ustalany na czas przed datą zakończenia, a nie datą
>> rozpoczęcia terminu przewidzianego na dany Task?
> 
> Nie widzę takiego domyślnego. Da się ustawić w zadaniu, ale domyślnie 
> chyba nie. Nigdy nie potrzebowałem, bo ja chcę, żeby przypominało PRZED 
> wizytą u klienta :D

Widzisz - ja często sobie wrzucam Task np.: „skład folderu X”. Mam na to
tydzień czasu, rozpoczynam np. (jak bym dzisiaj robił nowe zadanie)
poniedziałek, 24 czerwca, zakończyć mam w piątek 28 czerwca. Dzisiaj tworzę
to zadanie i chcę, żeby z automatu miał ustawione przypominanie na dwa dni
przed deadline. Nie w misia żrącego czekoladową kokardę - wyskakiwał mi z
przypomnieniem zaraz po zapisaniu tego zadania.

Nie wiem - może ja z innej planety jestem, ale dla mnie w zadaniach
waśniejszy jest alarm przed końcowym terminem jego wykonania, a nie terminem
rozpoczęcia danego zadania.

>> Z nagłówkami to Thunderbird też jest „ciekawy” w działaniu. Po jakimś czasie
>> od uruchomienia otwarcie w karcie wiadomości z kanału RSS powoduje, że
>> listwa nagłówków wyświetla zawartość ostatnio zaznaczonego maila…
> 
> Znów te nieszczęsne karty, których ja i tak nie używam, to się nie 
> wypowiem. Mam dwie karty POCZTA i KALENDARZ i więcej mieć nie chcę. 
> Wiadomości wolę mieć w oknach, można ALT-TAB łatwo latać.

Wiesz - jak się ma w danym kanale RSS tak z tysiąc wiadomości (a lubię tam
przejrzeć wszystkie), to ta kolejna karta się IMVHO przydaje. Chciałbym
sobie wtedy ewentualnie móc kliknąć na link w nagłówku, żeby przejść na
stronę. Niestety - kilkadziesiąt minut po uruchomieniu, jego zdebilałość
Thunderbird wyświetla mi nagłówki zaznaczonego w innej karcie maila…

Ja sobie z taką upierdliwością poradzę. Ale weź tu teraz tłumacz komuś mniej
obeznanemu z komputerami, którego na owego Thunderbirda namówiłeś, bo
bardziej bezpieczny / stale rozwijany / możliwości można rozbudowywać
roszerzeniami / darmowy, że ten typ tak ma?

BTW RSSów jeszcze - kolejna ciekawostka. Masz kanał, na którym masz dajmy na
to 200 nieprzeczytanych wiadomości. Otwierasz pierwszą z nich w kolejnej
karcie. Pysznie. Przechodzisz do tej karty, czytasz, kasujesz daną wrzutkę w
RSSie albo po prostu klikasz w N i przechodzisz do kolejnej nieprzeczytanej
wiadomości w danym folderze / kanale RSS. Pysznie, nie? Bomba. Teraz
zamykasz Thunderbirda - tak jak jest, z wiadomością z RSSa otworzoną w
karcie. Uruchamiasz. Thunderbird nawet pamięta, która karta była ostatnio
aktywna. Mniodek. Patrzysz - no tą wiadomość z kanału RSS to już
przeczytałeś. Naciskasz N, by przeszedł do nowej, nieprzeczytanej jeszcze.
No i tak sobie możesz naciskać do usranej śmierci i jeden dzień dłużej…
Zamkniesz kartę, otworzysz tą samą wiadomość z tego samego kanału ponownie -
dotrze do programu, że w tym samym folderze ma nieprzeczytane jeszcze
wiadomości.

>> BTW - wiesz jak do Thunderbirda zaimportować książkę adresową z innego
>> Thunderbirda bez sięgania prawą ręką do lewej kieszeni? Bo proste przegranie
>> pliku MAB do katalogu z profilem nie daje rady, importu nie ma, opcji
>> otworzenia pliku MAB też nie ma.
> 
> Hm... A Narzędzia --> Eksport (.ldif) i potem Narzędzia --> Import ? U 
> mnie zadziałało.

Ale ja nie mam innego profilu Thunderbirda, tylko zacząłem współpracę z
jedną firmą, która ten program wykorzystuje i - po tym, jak się zgadaliśmy,
że ja do poczty też Thunderbirda używam - podesłali mi kompletną książkę
adresową z kontaktami do wszystkich pracowników danej firmy. Ktoś mi podeśle
plik WAB z Outlook Expressa i nie ma problemu (w Windows) z otworzeniem
takiego pliku. Jego Wysokość Thunderbird nie ma opcji, by otworzyć _książkę
adresową we własnym formacie_.

>>> >4) Minimize To Tray (żeby mógł działać cały czas w tle i powiadamiać o
>>> >zdarzeniach z PIM-a)
>> W innych programach jest to po prostu opcja konfiguracyjna programu.
> 
> OE ma Minimize To Tray?

OE nie miał. Duży Outlook ma. Windows Live Mail pod tym kątem nie
sprawdzałem.

>>> >6) Copy Sent to Current (żeby wrzucał wysłany list w poczcie od razu do
>>> >tego foldera, w którym odpowiadam, bo lubię mieć kompletne drzewka rozmów)
>> To akurat można zrobić bezpośrednio w konfiguracji konta - grupa Copies &
>> Folders, zaznaczyć „Place replies in the folder of the message beugn replied
>> to”.
> 
> W TB? Może dorobili... Nie zaglądałem tam od wieków. Mam konfigurację i 
> już :D
> Pobawię się w wolnej chwili. Choć Replies sugeruje, że Nowej Wiadomości 
> już tak nie wrzuci.

Nowej nie - nową wrzuci w folder Sent.

>>> >I na tym koniec. Więc żaden pierdyliard. A poza tym, OE nawet stojąc na
>>> >głowie nie jest mi w stanie tego zapewnić. O ile wiem, to integracja
>>> >poczty z PIM-em to jedynie pełny Outlook, ale czy on umie korzystać z
>>> >kalendarzy google oraz książki z gmaila?
>> Windows Live Mail ma moduł kalendarza sam w sobie.
> 
> I umie kalendarze Google i książkę Google?

Niestety na około. :( Ale nie trzeba się bawić w instalację rozszerzeń. :)

>> BTW - goły Thunderbird też z kalendarza Google czy książki adresowej na
>> GMailu korzystać nie potrafi, więc tu argumentacja Ci trochę siada.
> 
> No goły nie, ale już z Lightningiem potrafi (kalendarz), a książka to 
> inne rozszerzenie. Modułowa budowa mnie akurat przekonuje. Lighninga 
> Mozilla robi osobno i TB osobno, bo nie każdy potrzebuje PIMa, a poza 
> tym, rozwój może iść niezależnie. Dwa klilnięcia dodania Pima mi nie 
> przeszkadzają.

Żeby nie było - ja sobie modułowość też chwalę. Ale niech to ma ręce i nogi.
:)

>>> >W przypadku Firefoksa liczba rozszerzeń jest również u mnie dość znikoma.
>>> >   0) brak rozszerzenia, wbudowane w przeglądarkę -- powiększanie tekstu.
>>> >Nie mylić z lupą dostępną owszem, u konkurencji.
>> Znaczy się w IE nie powiększysz, w Chrome nie powiększysz, w Operze też nie?
> 
> Nie wiem jak w IE, nie widziałem dawno. W Chrome nie, w Operze nie (nie 
> wiem jak ta nowa na Webkicie). Chrome i Opera mają tylko wersję Lupa, 
> powiększającą całą stronę, a nie tekst. Firefox zresztą też tak ma 
> domyślnie od którejśtam wersji, ale da się przełączyć na stary styl 
> powiększania tekstu.

IMVHO powiększanie całej strony jest akurat bardziej wygodne - nie
rozpieprza się cała struktura strony i nie masz sytuacji, kiedy Ci nagle
tekst włazi pod grafiki.

>>> >   2) Old Location Bar (żeby  w oknie wyników szukania w adresie mieściło
>>> >się więcej rzeczy na mniejszej powierzchni)
>> To też musieli swego czasu „poprawić”. :-/
> 
> No wiesz, są tacy, co im Awsomek odpowiada. Pozostali robią klik-klik i 
> mają Old Location Bar.

Pozostali pt. ja, czy Ty, którzy po pierwsze wiedzą, że to można
rozszerzeniem osiągnąć, po drugie - chce im się tego szukać. Zwykły user się
ewentualnie wścieknie.

>>> >   5) status 4 Evar (żeby pasek statusu wrócił, jak w dawnych czasach)
>> Bo ten też musieli „poprawić”.
> 
> taka moda teraz...
> 
>>> >I tyle. Takich możliwości też mi ZTCW konkurencja nie da.
>> Kiedy ostatnio przeglądałeś dostępne rozszerzenia np. dla Chrome?
> 
> Mało oglądałem, bo brak powiększania tekstu oraz brak możliwości 
> wpisywania adresu w trybie F11 i wyświetlania w tym trybie przełącznika 
> paneli mnie zniechęciły do Chroma całkowicie, choć trochę mnie do niego 
> ciągnęło, bo ma nowszego flesza.

OK - o trybie pełnoekranowym się nie wypowiadam, gdyż chyba mi się jeszcze
nie zdarzyło tak z przeglądarki korzystać. :)

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Rząd, który kradnie od Piotra, żeby zapłacić Pawłowi, zawsze może liczyć ]
[ na poparcie ze strony Pawła.                       (George Bernard Shaw) ]

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>