Re: Była sobie Vista... - podziekowal :)

Użytkownik "Adam" <a.g_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:k9i99q$qb2$1_at_news.icm.edu.pl...
...
> Co innego test, nawet długodystansowy, a co innego liczniki SMART.

No, to prawda, czasem ten cały SMART, to o kant sempiterny sobie potłuc...

> BTW: pamięta ktoś jeszcze akustyczny efekt działania testu "butterfly" na
> dyskach MFM? Czasem wydawało się, że dysk zaraz wystaryje w Kosmos ;)

Miałem w dawniejszej pracy peceta, z ST-225 (nie muszę chyba mówić, co to za
dysk, najfajniejsze, ze tyle się na nim zmieściło, że się dziś dziwię), to
lat temu 20 z haczykiem było, chyba tylko raz mu motylka zrobiłem... Innym
razem miałem 40megowego ATA (nie wiem, czy już nie mia praszczura SMARTa,
odczytywalnego...), ten w ogóle miał bardzo hałaśliwy siłownik, wydawało
się, że się zaciera (kto zna głos ostatniego etapu zatarcia silnika w
samochodzie, bez jego rozwalenia na kawałki, to wie, co mam na myśli, rzesza
jest filmów na YT), ale motylek nie był jakoś szczególnie hałaśliwy ponad
normę... A później już megaterkoczące dyski z siłownikami w dzisiejszej
postaci.

> Sprawdź liczniki SMART, gdyż możesz mieć błędne sektory, które są
> zastąpione rezerwowymi - tego Ci test nie pokaże.

Konkretnych nie, ale "Reallocated sector count"/"Reallocation event count"
pokazać powinno (ino nie zawsze to robi). Chyba, ze ktoś wyczyści przy
okazji SMART-a, czy G-listę, ale to już "matematyka wyższa".

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.