W dniu 13.11.2012 20:59, Mr Misio pisze:
> Usenet, gdy zaczynal, tez byl pelny ksywek, i dalej jest. Taka spolecznosc. Tacy ludzie. Nie musza być JAnem Kowalskim, moga byc MrMisio ;) Pierwszym nickiem z IRC-a. Bo misio byo zajete sto tysiecy
> razy ;)
Owszem. Ale często ksywka była tylko dodatkiem do prawdziwych
danych. Albo mimo przedstawiania siÄ™ ksywkÄ… i tak wszyscy wie-
dzieli, kto kim jest. A obecnie stosuje siÄ™ prawie same ksywki
w poczuciu, że daje to anonimowość, a jednocześnie istnieją
środki techniczne by każdego dokładnie zidentyfikować.
Krótko mówiąc, celowo ignorowana prawdziwa anonimowość została
zastąpiona dążeniem do iluzorycznej, pozornej anonimowości.
> Ale... komputer jak i samochod obecnie to zaden luksus. KAzdy ma komorke, dostep do netu, komputer bo... inni majÄ…. Nie ma prawa jazdy na komputer. W szkole nie ucza netykiety. JEst dzika dzungla,
> zwlaszcza, ze wielu osmiela pseudo-anonimowosc w sieci.
1) Czy prawo jazdy (jeżeli chodzi o samochód) jest naprawdę
poważnym ograniczeniem? Wydaje mi się, że kryteria przy-
znawania są dość liberalne (a tym bardziej jestem o tym
przekonany, gdy na autostradzie w deszczu czy śniegu wy-
przedza mnie kolejny idiota jadący wyraźnie szybciej --
i mam poważne podejrzenia, że nie jest to zawodowy rajdo-
wiec potrafiący wyjść z każdego poślizgu).
2) Cena nie jest wyznacznikiem stopnia "dostępności psychicz-
nej" (czy też "umysłowej"). Komputer może być tani, ale
wciąż wymaga dużej wiedzy.
3) Co do pseudo-anonimowości -- dlatego właśnie uważam, że
dostawcy treści powinni większą uwagę przykładać do jako-
ści udziału czytelników. Głównie chodzi mi o komentarze.
W swoim serwisie (niestety chwilowo "zamrożonym" z braku
czasu) stosuję wręcz coś na styl cenzury -- publikuję
tylko to, co uważam za zasadną polemikę, a nie każde
narzekanie każdego frustrata. Niestety, duże portale czę-
sto te narzekania frustratów traktują jako niezły materiał
reklamowy, napędzający odpowiedzi i kontr-narzekania, a
więc ruch na stronie i większe dochody, choćby z reklam.
> Ale po co? Niech sie lapią! Dzieki temu inni mogą zarobić, mimo, że sprzedają coś, co mozna kupic inne i taniej.
Ja mam inne podejście do świata jednak. Bardziej idealistyczne.
Gdybym rządził, świat byłby pięknym, idealnie funkcjonującym
miejscem, w którym wszyscy by byli nieszczęśliwi, bo byliby
skazani na bezwzględny utylitaryzm i ascetyzm ;)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | | \........................................................../Received on Sun 25 Nov 2012 - 15:10:02 MET
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 25 Nov 2012 - 15:42:02 MET