Re: Czyszczenie ram

Użytkownik "artiun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50a0ec2f$0$1211$65785112_at_news.neostrada.pl...
>
>W dniu 2012-11-12 11:15, Piotr B. (pb2004) pisze:
>> Użytkownik "artiun" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:50a071ae$0$26700$65785112_at_news.neostrada.pl...
>>> A te niby ratunkowe programy działają bardzo prosto. Napuszcza się taki,
>>> on zapycha (próbuje) na maksa zająć wolną przestrzeń, system reaguje
>>> przerzuceniem (jego zdaniem) obszarów pamięci na plik wymiany. Potem o
>>> ile
>>> sam nie ma (leak'ów) zwalnia zajmowany obszar (sprząta po sobie) i ...
>>> mamy czysty RAM.
>>> Tu nie ma magii, i tak do tej roboty zaprzęgany jest system :)
>>
>> Żadna strona pamięci nie jest zwalniana tylko czasowo usuwana z RAM z
>> ewentualnym zapisem w pliku stron. Memory Cleaner zapycha prawie cały RAM
>> zmuszając system do cięcia zestawów roboczych i szybkiego zapisu
>> zmodyfikowanych stron na dysku(niezmodyfikowane na dysku już są w
>> uproszczeniu w plikach exe, dll itp). Po zwolnieniu pamięci przez
>> Memcleanera system ponownie wczytuje te same strony pamięci on-demand. Na
>> Viście lub nowszych w momencie zwolnienia pamięci zaczyna pracować
>> Superfetch.
>>
>To sie robi nieciekawe. Nie rozpisywałem tego, ale w uproszczeniu,. Podałeś
>to samo. Czyż nie. Można na czymś bazować, i powinien to być sam system.
>

Nie to samo bo z twojego opisu można wnioskować że te tzw. czyszczenie jest
pożyteczne bo otrzymujemy czysty RAM. W rzeczywistości taka operacja w
istocie jest szkodliwa bo spowalnia system i co gorsza jest
kontrproduktywna. Skoro dane były w pamięci RAM to znaczy że musiały tam być
bo jakiś program niedawno się do nich odwoływał. Teraz zaś muszą być
odczytane ponownie z powolnego dysku.

-- 
Piotr Borkowski