Re: Jak naprawić miniatury w W7?

Autor: Marek <precz_at_spamowi.com>
Data: Sun, 28 Oct 2012 22:17:35 +0100
Message-ID: <ncwps2xlp2aq.k3j5h67j5ika.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Sun, 28 Oct 2012 19:04:43 +0100, Anerys napisał(a):

To ja uzupełnię Twoją wypowiedź o moje hipotezy, które może w mało czytelny
sposób wyartykułowałem :-)

> Moje myśl krążyły bardziej wokół tego, ze jeśli istnieje potrzebny nam plik,

Czyli obrazek x.jpg

> ale maca go (otwarcie, zapis, etc) coś innego, bądź nna instancja czy watek
> danego programu,

Czyli "import_windowsowy.exe" czy jak mu tam plus windows explorer w fazie
budowania miniaturek z nadchodzących plików nawet jeśli nie nadeszły
jeszcze w całości.

> to to, czego my aktualnie używamy, dostępu pozmawione jest
> "z automatu". Nie mając dostępu do obrabianego pliku

A tu chyba nie tak. Jeśli plik jest częściowo zapisany, to chyba da się już
otworzyć? Kiedyś coś pisałem pod Windows i za tamtych czasów dawało się to
zrealizować.

> (nie można otworzyć,
> albo otwartego nadpisać, bo coś innego go trzyma) możemy spodziewać się
> kopotów wszelakich.

Moim zdaniem nie tędy droga gdyż nie wyobrażam sobie aby coś próbowało
zapisywać w obrazku, który w dodatku ściąga się cały czas. Windows nie
powinien zapisywać niczego do zdjęć pobieranych z zewnątrz. Mam rację?
Obastawiam moją wersję, bardziej prostą: miniaturki zostały utworzone z
częściowo pobranych JPGów i stąd błędy ich prezentacji. Obserwowałem na
ekranie jak do tego dochodzi. Otóż ładuje się plik a w oknie explorera
widać jak pojawia się jeden za drugim. Widać też, że obrazki nie pojawiają
siÄ™ binarnie "nie ma/nagle jest" lecz dzieje siÄ™ to z jakÄ…Å› gradacjÄ… (pliki
są duże 5-10MB a USB 2.0 niezbyt szybkie). Średnio jedno zdjęcie na 1.5s na
oko. No i w tej 1.5-sekundowej fazie wtrÄ…ca siÄ™ proces budowania miniaturki
no i dlatego od połowy kadru widać uszkodzony obraz.
A skąd moja prawie pewność? Bo gdy mamy zamknięte okno explorera (albo
otwarte na innym katalogu) a import sobie w tle leci, to proces budowania
miniaturek nie wystartuje (tylko przy pierwszym oglÄ…daniu to siÄ™ dzieje) i
problem nigdy nie powstanie.

> Alternate Data Stream - Alternatywny Strumień Danych - właściwość systemu
> plików NTFS, (...)

Ha! Nie wiedziałem o takich mechanizmach. To może uzasadniać dlaczego nie
można odbudować potem tych miniaturek. Być może tu mieści się informacja
skutkująca tym, że system uzna, że zdjęcie x.jpg ma już swoją miniaturkę.
Tylko wtedy powstaje sprzeczność... czyżby system nie przetrzymywałby ich w
lokalizacji C:\Users\User-Name\AppData\Local\Microsoft\Windows\Explorer
thumbs_*.db skoro kasowanie tych plików nic nie naprawia? Widzę, że pliki
mają czasem 200MB więc chyba tam są jednak te nieszczęsne miniaturki... No
i rozmiar przybywa wraz z pierwszym odwiedzeniem katalogu ze zdjęciami.
Received on Sun 28 Oct 2012 - 22:20:02 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 28 Oct 2012 - 22:42:00 MET