Re: uprawnienia dla pliku HOSTS

Autor: 1634Racine <1634_at_Racine.pl>
Data: Wed, 24 Oct 2012 17:20:18 +0200
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="windows-1250"; reply-type=response
Message-ID: <50880789$0$1208$65785112@news.neostrada.pl>

Grzegorz Niemirowski in news:k68vev$86p$1_at_news.icpnet.pl
> 1634Racine <1634_at_Racine.pl> napisał(a):
>> pisze, że RO nie pomaga zabezpieczyc przed ingerencja, a pytam - czy
>> odebranie praw do hosts,ale byc moze i do etc, zabezpieczy przed
>> zmianami w hosts pochodzacymi od... powiedzmy wirusow, innych diabłów.
>> Jesli nie - to dopytuje o sens odbieranych praw dostepu, czyli do
>> jakiego poziomu one sa skuteczne, skoro w waznym momencie juz nie sa.
> Pomyœl i odpowiedz sobie na jedno pytanie: jakie prawa ma wirus?

takie, jakie jest w stanie wywalczyc sobie za sprawa autora Rosjanina.

> A potem: co, jeœli ma Twoje prawa?

a co, jesli nie ma ich w ogole, bo ja sobie odebralem, tak, jak wszystkim?
 to sobie nada, jesli autor nauczy go tego.
Mnie chodzi TYLKO o to, czy metoda odebrania wszelkich i kazdemu praw do
zapisywania w pliku jest znaczaco lepsza od "atrybutowej" obrona przez
agresorem/wirusem/itp i do jakiego stopnia to jest dobra obrona.
Ale: wlasnie widze, że odpowiadasz na to w innym poscie, thx. Tak
podejrzewalem, ze opinia w tej sprawie zalezy od znanej statystyki wsrod
wirusow i tym podobnych smieci. Ja statystyki takiej nie znam. Ale zakladam,
ze jest ich mniej niz potrafiacych zmieniac np. RO :)

>>> Atrybuty pliku maja sie nijak do
>>> uprawnien. Sa zupelnie niezalezne. Tak dlugo jak masz prawo pisania do
>>> danego pliku, mozesz manipulowac atrybutami wedle wlasnego uznania czy
>>> to recznie, czy to programowo.
>> No ciekawe... Bo majac 100% uprawnien nadaje plikowi txt atrybut RO i
>> juz nic zapisac w nim nie moge :)
> Ale mowa jest o zapisie atrybutów a nie danych, to różne operacje i sš do
> nich oddzielne uprawnienia.

napisalem poprawkowy post.

>> Pytam o jakosc takiego zabezpieczenia. Lepsza od RO. Zapewne. I co
>> jeszcze o sile takiego zabezp. wiadomo?
> Nie ma tu żadnych tajemnic, kłaniajš się podstawy modelu uprawnień. Nie
> wiem co rozumiesz przez siłę.

przez sile rozumiem sile. Sile zabezp. drzwi przed wylamaniem z futryna
mierzy sie np. iloscia facetow potrzebnych do sforsowania. Na poziomie
plikow np tekstowych sila zabezpieczenia poprzez RO = polowa faceta. To ile
wynosi sila zabezpieczenia w postaci odebrania praw wszelkich i wszystkim do
pisania w pliku hosts? prosciej nie mozna wytlumaczyc o co mi chodzi gdy
pytam o sile zabezp. poprzez odebranie praw pisania w pliku.
Received on Wed 24 Oct 2012 - 17:25:03 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 24 Oct 2012 - 17:42:01 MET DST