Re: WIN2000 i Mozilla

Autor: kamil <kamil_at_spam.com>
Data: Tue, 21 Aug 2012 14:03:56 +0100
Message-ID: <k100vt$54b$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

On 21/08/2012 12:57, Anerys wrote:
>
> Użytkownik "kamil" <kamil_at_spam.com> napisał w wiadomości
> news:k0vr4u$qde$1_at_inews.gazeta.pl...
>> Niektórzy żyją dalej w rzeczywistości, w której strony WWW to dwa
>> ekrany czystego tekstu, filmy ogląda się jako pliki mpeg w 320x200, a
>> z gier wystarczy Sokoban...
>
> Tylko ciekawe, ze identyczna aplikacja dziś zajmuje o rząd więcej miejsca.
> Uważałem, uważam i podtrzymuję, że lwia część programów jest duża nie
> dlatego, że rzeczywiscie gtyle potrzebują, ale po pierwsze, programiści
> raczej nie optymalizują kodu, po drugie, skompilowanie programu w stylu:
> program "cześć";
> begin
> writeln ('Dzień dobry');
> end.
> owocuje kompilatem o objętości powyżej 30 kB, i to też zależy od wersji
> kompilatora (Pascal), każda daje inny wynik. A taki niszowy "Zdzich"
> daje kompilat poniżej 50 (no, poniżej 128 dla okrągłego rachunku)
> bajtów. Tak, bajtów, nie kilo, czy mega-bajtów. NC. Ale nawet pod
> Windows programy, które jedni piszą i wychodzi np. 100 kB, inni piszą
> tak, że schodzą grubo poniżej 10 kB, cieeekawe czemu :P (to nie
> złośliwość, tylko powątpiewanie). Są różne systemy, zawierające mydło i
> powidło, itd. mieszczące się nadal na jednej dyskietce... Zmykam, bo się
> advocacy zrobi.

Gdyby programiści nadal klepali każde Hello World w naszynowym, notatnik
może i zajmował by 17kB, ale powstawał przez pół roku. Chcesz tego?

Obecnie ceny sprzętu są na tyle niskie, że naprawdę większość
użytkowników ma w nosie te kilkanaście MB różnicy przy 4-8GB pamięci w
komputerze, jeśli dzięki gotowym bibliotekom program może powstać szybko
i kosztować pięć dolarów, zamiast pięćdziesięciu.

-- 
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
Received on Tue 21 Aug 2012 - 15:05:03 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 21 Aug 2012 - 15:42:01 MET DST