Re: Windows 8 beta

Autor: Radosław Sokół <rsokol_at_magsoft.com.pl>
Data: Tue, 27 Mar 2012 21:42:33 +0200
Message-ID: <2012032719424000@grush.one.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 05.03.2012 21:50, rs pisze:
>> Ale to wynika tylko ze wzrostu mocy obliczeniowej. Zasady się
>> nie zmieniły. A tu chodzi o zmianę zasad, a nie tylko możli-
>> wości.
>
> o jakich zasadach mowisz? zasadach czego?

Zasadzie pracy. Sposobie, w jaki realizuje się pewne zadania.
Wzrost mocy obliczeniowej zmienia szybkość pracy, a nie jakość.
Całkowita zmiana GUI i sposobu interakcji z programami, co ma
miejsce w przypadku pracy na telefonie/tablecie -- jak najbar-
dziej jakość.

>> Ten "rozwój" polega na tym, że ludzie coraz więcej korzystają
>> z wiedzy, procedur i urządzeń opracowywanych przez nieliczną
>> grupę zaznajomionych. Coraz mniej rozumieją przy tym to wszy-
>> stko i w efekcie stają się bezmyślnymi, konsumenckimi trybikami.
>
> to jest wlasnie taki stereotyp. ze ten kto nie potrafi wymienic twardego
> dysku, przeinstalowac systemu czy pogrzebac w rejestrach to jest,
> bezmyslnyn. tu lezy problem, o ktorym juz pisalem do Remka. to jest

Nie "bezmyslnyn", tylko osoba o miernej wiedzy co do narzędzia,
którym się posługuje. Takie podejście jest dobre w przypadku
młotka czy śrubokrętu. W przypadku samochodu, komputera czy
promu kosmicznego użytkownik musi wiedzieć naprawdę dużo o
fizyce zjawisk, które wykorzystuje. Automatyka nie może za-
łatwić wszystkiego, choć niektórym się wydaje, że jednak
może (tacy najczęściej potem lądują na cmentarzu po poślizgu
nie skorygowanym automatyką samochodu).

> fetyszyzacja sprzetu. komputer obecnie to zwykle narzedzie uzywane do
> konkretnych celow nic wiecej. znam osobiscie kilka wielkich umyslow,
> niektorych nazwiska na pewno tez slyszales, ktorzy nie maja pojecia jak
> komputer dziala, albo jaka jest roznica miedzy plikiem a folderem. co nie
> znaczy, ze w swojej dzialce sa na samym swiatowym topie. oni maja takich,

Znam wiele osób, które również są wybitnymi fachowcami w swo-
jej dziedzinie, a ponieważ nie znają się za dobrze na używa-
niu komputera, po prostu go nie używają i zlecają wykonywanie
prac informatycznych innej osobie. I według mnie to jest o
wiele lepsze podejście niż próba sprowadzenia potężnego na-
rzędzia do roli czegoś codziennego.

> ale znowu piszesz o stosunkowo niewielkiej grupce ludzi. dla scislosci dla
> mnie informatyk, to taki, ktory pisze programy, i jesli nie pisze ich na

Informatyk to nie jest ktoś, kto pisze programy. Nie pisz,
proszę, głupot.

> poziomie hardwaru, to rowniez wiedza jak dziala komputer, nie jest mu
> specjalnie potrzebna. ma swoje okienko interpretera czy co tam uzywa i

A tu kolejna głupota. Jeżeli ktoś pisze programy, *musi*
wiedzieć, jak to wygląda aż do poziomu kodu maszynowego.
Inaczej będzie miernym wyrobnikiem porównywalnym z mecha-
nikiem samochodowym, który jest w stanie jedynie odczytać
kod z komputera diagnostycznego, wymienić podzespół według
instrukcji i wydrukować paragon.

> ale czy nie brales pod uwage, ze moze nie masz zdolnosci w tym kierunku? ze
> w pewnym wieku juz sie czlowiek gorzej dostosowuje do nowych sytuacji. a
> moze masz jakies niegrozne "uposledzenie", ktore ci nie pozwala sie do nich
> dostosowac?

Nie. Zawsze jestem tym, który zaleca dostosowywanie się
do zmian i dostosowuje się do nich. Ale niektóre zmiany
po prostu są nielogiczne i bzdurne i zamiast próbować
się do nich dostosować należy protestować.

> usenecie, to to czego nam brakuje to zwykla inteligencja. wiedza jest juz
> obecnie malo istotna. mozna sobie pogooglac, mozna tutaj spytac, mozna

Nie zawsze można "pogooglać". Czasem wymagana jest jednak
wiedza encyklopedyczna dostępna "tu i teraz", a nie na za-
sadzie "douczę się i odpowiem jutro".

> jako wywazanie otwartych drzwi, ktore (w zaleznosci oczywiscie od tego, co
> to konkretnie jest, co trzeba wymyslec) na ktore obecnie nie ma czasu i
> moze byc jego wielkim marnotrastwem.<rs>

Obecnie nie ma czasu? A czym się różni "obecnie" od "dwieście
lat temu", że wtedy był czas, a dzisiaj nie ma? Bo jeżeli
czymś się różni, to może jednak zmienić coś, by znów był
czas na wymyślanie, dokształcanie się, rozwój jednostek?

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../
Received on Tue 27 Mar 2012 - 21:50:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 27 Mar 2012 - 22:42:00 MET DST