Re: [ot] Lunascape - ktos uzywa? uzywal?

Użytkownik "1634Racine" <1634_at_Racine.pl> napisał w wiadomości
news:jka27q$p4h$1_at_inews.gazeta.pl...
>> Mnie zapaliło żółte światełko to, że wymaga uprzedniego zainstalowania
>> IE. Czyli w istocie jest to nakładka na silnik renderujący...?
>
>
> to nie tak.
> Lunascape ma (albo z sieci dociaga) dwa pozostale, popularne silniki

Miejsce dla babola, skoro czegoś nie ma, a "natura nie lubi próżni", nie
chcę ryzykować, że ładując te silniki wezmę je z fałszywego źródła, bo np.
ktoś zatruł DNSy i przekierowało do fałszywego źródła, które daje co chcemy,
ale także dodaje, czego nie chcemy. Tak, wiem, to przesada, ale kto na
gorącym... no...

> przegladarkowe, rozne od silnika Trident, ktory jest w IE. Czyli mozesz
> pracowac na ktorym chcesz, ergo: omijac IE.

Wolałbym jednak nie uzależniać działania jednej przeglądarki, od obecności
innej.

> A dlaczego pisza, ze wymagany jest ie? moze dlatego, ze Trident nie jest
> do sciagniecia i jedyna mozliwoscia pracy w trybie ie jest posiadanie ie,
> z ktorego lunascape pozyczy sobie Tridenta?

Prędzej sprawy licencyjne...? No chyba, ze tak...

> ale juz w momencie gdy mozesz pracowac na innym silniku niz ten z ie, to
> chyba nie ma mowy o nakladce....

Może nie... ale, ja po prostu jestem do pewnych spraw, może niesłusznie,
nadmernie ostrożny i nieufny, sparzyłem się kiedyś, wprawdzie na czymś
zupełnie innym, gdzie go programu dodałem poprawiającą jego pracę wstawkę,
oficjalną można powiedzieć, która mi narobiła bałaganu.
Tak też przy okazji, skoro Trident, Webkit, Gecko, to czemu i nie Presto?
Czyżby też sprawy licencyjne?
Co do silników, wolałbym mieć wybór, czy sobie dociągnę, czy skorzystam z
silników z przeglądarek już zainstalowanych...

Co do przeglądarki - ja w żadnym razie nie usiłuję wykazywać, że jest be, ja
tylko jestem nieufny... Może wobec rozwiązania lepszego, niż dotychczasowe?

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.