Co zamiast scandisk/chkdsk?

Autor: L501 aneryS <spam.nie.jest_at_spoko.pl>
Data: Wed 04 Jan 2012 - 00:47:46 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <4f039365@news.home.net.pl>

Hejka!
Potrzebuję czegoś innego niż scandisk, chkdsk... i raczej NDD takowoż...
Już wyjaśniam - do pozaznaczania badsektorów na dysku. Oczywiście, ten dysk
nie pójdzie już do systemu, po prostu znalazłem sobie coś agonalnego i
dobijam w ramach ćwiczeń... Wpadł mi w łapy i chcę go dobić, bo i tak się do
niczego dobrego nie nadaje...
(xyz) odpada bo:
CHKDSK - dysk się zawiesza w trakcie, a nawet jeśli nie, to program kończy
pracę wcześniej, niż trzeba, nic nie dając.
NDD - używam wersji DOS, sprawdzanie kończy się, bo jest (niezbyt słusznie)
zwracany błąd "Drive not ready".
SCANDISK - też DOSowy, jako jedyny daje sobie radę, ale działa niesamowicie
powoli, "łatając" 2-4 bloki na godzinę... (będzie wykorzystany później, gdy
zrobię już najgłówniejszy problem - sektory nie do odczytania). Poszło by
szybciej, gdyby nie testował zapisu, ale nie wiem, jak to wyłączyć
(windziany daje się, ale odpadł, zrobił to samo co chkdsk pod XP - poległ w
trakcie). W sieci znalazłem, ze oczekiwaną akcję zrobi TuneUp, ale z kolei
on nie daje sie uruchomić na maszynie, w której obrabiam ten dysk (XP z
pakietu Hiren'sBCD).
Z mojej praktyki najlepiej nadałby się NDD, gdyby wyrzucenie komunikatu
"Drive not ready" dało się zamienić na komunikat "Read error" i możność
wybrania opcji "Mark as BAD". A komunikat "DNR" bierze się także z
niemożności odczytania sektora, który w Victorii jest zwracany jako IDNF.
Wolałbym NDD, bo jest znacznie szybszy, SCANDISK zanim zwróci nieczytelność
sektora, to conajmniej 20 razy, a nawe więcej, próbuje odczytu, często
sektor przeciska się np. przy 15-19 próbie, co nie skutkuje go stosownym
zaznaczeniem... Da się zmniejszyć ilość "retry" zanim scandisk uzna sektor
za zły? (podobne pytanie dla NDD - o tym za moment)
NDD - ma dwie opcje - normal i thorough, różnią się czasem i jakością
badania. Normal - sektor jest próbowany 10 razy zanim wyskoczy błąd, w
trybie szczegółowym 2 razy w wersji NDD tylko dla FAT12/16, 4 razy (wolałbym
jednak 2, a nawet 1). Gdyby się tu dało zmniejszyć retry... jak i
przekierować "drive not ready" w możność zaznaczenia sektora jako zły...?
Czemu tu piszę?
Próbowałem znaleźć coś, co po odpaleniu skanu nośnika, jak w Victorii, czy
MHDD i stwierdzeniu, że sektor jest do dupy, automatycznie zaznaczy
"cluster" mu odpowiadający, jako BAD, wpisując go oczywiście, do FAT... Jest
coś takiego pod Windows, co nie zbuntuje się jak TuneUp (przez co nawet nie
mogłem sprawdzić, czy ta opcja jest rzeczywiście tą, o którą mi chodzi) pod
pakietem Hiren's...? Oszczędziło by to mnóstwo czasu i przyznam, pozwoliło
by mi nieco agresywniej "popastwić się" nad dyskiem... A to po to, żeby w
razie bawienia się z dyskiem, który trzeba koniecznie uzdatnić, nie zużyć na
to pół roku...

Przyznaję, że to mocno nietypowe "zapotrzebowanie", no, ale taka potrzeba
zaszła (jeszcze raz uspokajam - ten dysk nie pójdzie do poważnych rzeczy).
Guglowałem, ale odpowiedzi albo kierują do forów, gdzie inni mają podobne
potrzeby, albo są nieswoiste, nie dające potrzebnej wiedzy... Jak to
rozgryźć?
Pozostaje mi powolny scandisk, który nie wylatuje w trakcie pracy... ale z
nim, to mi pół roku chyba zajmie...

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Received on Wed Jan 4 00:50:02 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Jan 2012 - 01:42:00 MET